Aktualności
Niezwykły dokument - "Paczki solidarności"
Dzisiaj odbędzie się warszawska premiera niezwykłego  dokumentu „Paczki solidarności” Lwa Hoffmana.  „Niemcy zachowali się wówczas bardzo przyzwoicie a my im dotychczas za to nie podziękowaliśmy“, przyznaje w filmie laureat pokojowej Nagrody Nobla Lech Wałęsa i dodaje: „Dlatego też chciałbym to przy tej okazji nadrobić.”

Latem 1980 roku Polska znajduje się na skraju zapaści gospodarczej. Dramatycznie pogarsza się zaopatrzenie w podstawowe produkty. Wielu Niemców, wstrząśniętych informacjami nadchodzącymi z Polski, podejmuje prywatne inicjatywy i świadczy bezpośrednią lub pośrednią pomoc. Film „Paczki solidarności” opowiada o ruchu wsparcia, który w ciągu kilku miesięcy opanował znaczną część społeczeństwa niemieckiego.  "Film to także wyraz wdzięczności Polaków dla Niemców za okazaną im miłość bliźniego, odwagę cywilną i wielkoduszność "– pisze na swoich stronach Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, która film wyprodukowała.




W lipcu 1981 roku do lekarza pediatry Krystyny Graef dociera z Łodzi apel o pomoc. W tamtejszym szpitalu dziecięcym zaopatrzenie w podstawowe środki pogarsza się na tyle poważnie, że zagrożone jest już nie tylko zdrowie pacjentów ale także życie noworodków i młodszych dzieci. Krystyna Graef podejmuje spontaniczną decyzję o zorganizowaniu pomocy. Prywatnie udaje jej się zebrać 1000 marek, pewien aptekarz dokłada kolejne 1000, jakaś firma wspaniałomyślnie udziela rabatu, a przedsiębiorstwo zajmujące się wynajmem samochodów bezpłatnie udostępnia ciężarówkę. W taki właśnie sposób rodzi się we Frankfurcie nad Menem pomoc dla dzieci w Polsce.  .

W tym samym czasie Georg Dietrich, 58-letni spedytor z  Offenburga, czyta w miejscowej gazecie artykuł o tym, że  Rada Miasta podjęła decyzję o udzieleniu Polsce pomocy. Postanawia wnieść także swój osobisty wkład w dzieło niesienia pomocy. W jego otoczeniu pomysł ten spotyka się z dużą dozą sceptycyzmu: „Szefie, przecież to nigdy nie dotrze we właściwe miejsce!“ Dietrich odpowiada: „To ja to dostarczę. Sam zawiozę każdą paczkę!“ Takie podejście przekonuje jego pracowników, którzy w ramach „Akcji Polska“ zbierają ponad 20.000 marek. W połowie sierpnia 1981 roku do Olsztyna wyrusza ciężarówka załadowana dziesięcioma tonami cukru, sześcioma tonami margaryny i dwoma tonami mleka w proszku. Nie mając żadnych kontaktów i nie dysponując jakimkolwiek adresem Dietrich rozpoczyna trwającą 46. godzin podróż, ale zdaje sobie sprawę z tego, że pomoc jest w Polsce potrzebna wszędzie. Ładunek dociera na miejsce, a radość i wdzięczność mieszkańców Olsztyna jest tak duża, że Georg Dietrich podejmuje decyzję o ponownym wyjeździe do Polski.

Wyrusza trzy miesiące później, na początku grudnia 1981 roku z 8000. paczek – „bożonarodzeniową niespodzianką“ przygotowaną przez offenburskie rodziny . Ciężarówki zostają jednak zawrócone z granicy niemiecko-czeskiej. Funkcjonariusze służb granicznych zarzucają mu rzekome zaburzanie spokoju i ładu w Polsce. Na ekranie widać cxzjego radość z powodu udanej interwencji Federalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, która umożliwiła przejazd konwoju przez terytorium ówczesnej NRD. 89-letni obecnie Georg Dietrich jest pewien, że ten polityczny gest umożliwiły polityczne rozmowy prowadzone przez kanclerza federalnego Helmuta Schmidta z przewodniczącym Rady Państwa Erichem Honeckerem w enerdowskim mieście Güstrow. „Wizyta Schmidta uratowała mnie“, twierdzi Dietrich.

Paczki bożonarodzeniowe docierają na miejsce.  Dzień po powrocie Dietricha do Niemiec, 13 grudnia 1981 roku, generał Wojciech Jaruzelski ogłasza w Polsce stan wojenny. 

W dniu 8 lutego 1982 roku Bundestag postanawia zwolnić od opłaty pocztowej wszystkie paczki z pomocą dla Polski. Wskutek tej decyzji ilość przesyłek nadawanych w odpowiedzialnym za tę akcję urzędzie pocztowym Hanower 2, wzrosła o 625 procent. Ówczesny pracownik tego urzędu, Dieter Plewka, wspomina w filmie, że uruchomiono nawet nową halę wysyłkową, a liczba pracowników wzrosła ośmiokrotnie. Wszystko to po to, by uporać się z ogromnym zalewem paczek, których dziennie nadchodziło nawet do 70.000. Obok niezliczonych przesyłek z pomocą wysyłanych do Polski małymi samochodami transportowymi i ciężarówkami każdego dnia z Hanoweru wyjeżdża 12 - 13 wagonów kolejowych. Dzięki zwolnieniu paczek od opłat pocztowych w ciągu tego okresu wysłano do Polski ponad 8,5 miliona przesyłek o wartości ok. 430 milionów marek (prawie 220 milionów Euro). W paczkach przemycano również nielegalne przedmioty (m.in. elementy odbiorników radiowych i farby drukarskie) mające być wsparciem dla działalności polskiego podziemia.

 Polska premiera filmu odbędzie się 1. grudnia w Warszawie w kinie "Atlantic". Niemiecka premiera planowana jest na 14 grudnia w Hamburgu.


WRÓB / Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, PAP  1 grudnia 2011 07:45
Scroll