Wielka Ucieczka z niemieckiego obozu dla lotników Stalag Luft III w Żaganiu z 24. na 25. marca 1944 r. stała się głównym wątkiem polskiego filmu dokumentalnego pt. "Harry - tunel do wolności". Reżyserem jest Andrzej Słodkowski.

Kino interesowało się tymi wydarzeniami już wcześniej: w 1963 r. temat pojawił się w amerykańskim filmie wojennym "Wielka ucieczka" ze Stevem McQueenem, Charlesem Bronsonem i Jamesem Garnerem w rolach głównych.  Stalag Luft III był jednym z najlepiej strzeżonych niemieckich obozów jenieckich w czasie II wojny światowej. W przygotowaniach do ucieczki uczestniczyło łącznie ponad 600 lotników. W głębokiej konspiracji na przełomie 1943 i 1944 r. wykopali 110-metrowy tunel "Harry". Podczas Wielkiej Ucieczki z tunelu wydostało się 76 osób: 41 Brytyjczyków, sześciu Polaków, a także Kanadyjczycy, Australijczycy, Nowozelandczycy, Norwegowie, Czesi oraz jeńcy z Belgii, Francji, Grecji, Holandii i Litwy. Jedynie trzem uczestnikom akcji udało się ujść z życiem.

"Harry - tunel do wolności" to opowieść o niezwykłej odwadze i sile woli. Ujęcia do filmu realizowano na terenie byłego obozu Stalag Luft III. Pierwszy klaps padł w 67. rocznicę Wielkiej Ucieczki - w nocy z 24. na 25. marca 2011 r. Produkcja trwała do końca lata. Udział w filmie wzięli mieszkańcy Żagania, członkowie stowarzyszenia historycznego o nazwie "Sagan". Premiera odbędzie się 8. grudnia  w Muzeum Powstania Warszawskiego.