Aktualności
"Argentyńska lekcja" - znowu nagroda!
„Argentyńska lekcja” Wojciecha Staronia zdobyła Nagrodę za Najlepszą Reżyserię na 52. międzynarodowym festiwalu filmów dokumentalnych Festival dei Popoli we Florencji. To kolejna ważna, międzynarodowa nagroda dla filmu, wyróżnionego już ostatnio w Lipsku i Mińsku.
„Argentyńska lekcja”, film wyprodukowany przez Staroń Film i Redakcję Dokumentu TVP 1, ukazuje 8-letniego syna reżysera, Janka, który wraz ze swoimi rodzicami jedzie na dwa lata do Argentyny. W obcym kraju, w obcej kulturze, zmuszony posługiwać się językiem, z którym wcześniej się nie zetknął, chłopiec stopniowo poznaje otaczający go świat. Przyjaźń z 11-letnią Marcią przybliża go do innej kultury, ale również wprowadza go w inną rzeczywistość społeczną, w której dzieci borykają się z problemami na równi z dorosłymi.
"Argentyńska lekcja", reż. W. Staroń, fot. TVP
Był obcy, inny, nie rozumiał języka i nie miał rozrywek, które w Polsce były w zasięgu ręki. - opowiadał w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" reżyser - Inaczej niż u nas, w Argentynie domy nie są budowane w skupieniu, ale rozrzucone w dużej odległości od siebie. Wokoło pola albo wręcz selva, czyli dżungla, i wielka rzeka graniczna z Brazylią w pobliżu. Ludzie żyją na tzw. cziakrach, czyli małych gospodarstwach. Centrum miasteczka to jedna ulica, jakiś urząd, szkoła, kilka domów wzdłuż drogi. Lekcje w szkole trwają tylko do 12. Niewiele dzieci wychodzi na ulicę, by się razem bawić. Po pierwsze, w klimacie tropikalnym jest na to za gorąco, a po drugie, mają na ogół dużo rodzeństwa, z którym spędzają czas w domach. Starsza o półtora roku od Jaśka Marcia, z którą się zaprzyjaźnił, była bardziej otwarta niż inne dzieci. Szukała przyjaźni. Najpierw pilnie przychodziła na lekcje polskiego, który bardzo dobrze jej szedł, a potem zaczęła odwiedzać nas w domu. "
"Jaśka przytłoczył świat Marcii, znacznie mniej beztroski niż ten, który znał." - konkluduje Staroń . - "Jej taty nie było w domu, a chora matka nie dawała oparcia sześciorgu swoim dzieciom. Jasiek widział, że tamtejsze dzieci same muszą o siebie dbać, zarabiać, przejmować obowiązki dorosłych. Marcia nie była wyjątkiem."
Festival dei Popoli odbywał się w dniach 12 – 19 listopada i zaprezentował 14. filmów w konkursie głównym.
więcej informacji o festiwalu: http://www.festivaldeipopoli.org
„Argentyńska lekcja”, film wyprodukowany przez Staroń Film i Redakcję Dokumentu TVP 1, ukazuje 8-letniego syna reżysera, Janka, który wraz ze swoimi rodzicami jedzie na dwa lata do Argentyny. W obcym kraju, w obcej kulturze, zmuszony posługiwać się językiem, z którym wcześniej się nie zetknął, chłopiec stopniowo poznaje otaczający go świat. Przyjaźń z 11-letnią Marcią przybliża go do innej kultury, ale również wprowadza go w inną rzeczywistość społeczną, w której dzieci borykają się z problemami na równi z dorosłymi.
"Argentyńska lekcja", reż. W. Staroń, fot. TVP
Był obcy, inny, nie rozumiał języka i nie miał rozrywek, które w Polsce były w zasięgu ręki. - opowiadał w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" reżyser - Inaczej niż u nas, w Argentynie domy nie są budowane w skupieniu, ale rozrzucone w dużej odległości od siebie. Wokoło pola albo wręcz selva, czyli dżungla, i wielka rzeka graniczna z Brazylią w pobliżu. Ludzie żyją na tzw. cziakrach, czyli małych gospodarstwach. Centrum miasteczka to jedna ulica, jakiś urząd, szkoła, kilka domów wzdłuż drogi. Lekcje w szkole trwają tylko do 12. Niewiele dzieci wychodzi na ulicę, by się razem bawić. Po pierwsze, w klimacie tropikalnym jest na to za gorąco, a po drugie, mają na ogół dużo rodzeństwa, z którym spędzają czas w domach. Starsza o półtora roku od Jaśka Marcia, z którą się zaprzyjaźnił, była bardziej otwarta niż inne dzieci. Szukała przyjaźni. Najpierw pilnie przychodziła na lekcje polskiego, który bardzo dobrze jej szedł, a potem zaczęła odwiedzać nas w domu. "
"Jaśka przytłoczył świat Marcii, znacznie mniej beztroski niż ten, który znał." - konkluduje Staroń . - "Jej taty nie było w domu, a chora matka nie dawała oparcia sześciorgu swoim dzieciom. Jasiek widział, że tamtejsze dzieci same muszą o siebie dbać, zarabiać, przejmować obowiązki dorosłych. Marcia nie była wyjątkiem."
Festival dei Popoli odbywał się w dniach 12 – 19 listopada i zaprezentował 14. filmów w konkursie głównym.
więcej informacji o festiwalu: http://www.festivaldeipopoli.org
WRÓB / TVP / www.rp.pl 20 listopada 2011 12:23
Pozostałe
