Aktualności
Lot, reż. A. Zakrzewska, Ł. Ronduda, 2019, Kijora Film
fot. Kijora Film.
Trwają zdjęcia do dokumentu „Lot”
Czy samolot jest symbolem nowoczesności i wolności, czy raczej katastrof, zamachów i głębokich politycznych podziałów? W polskim pawilonie na 58. Biennale w Wenecji artysta Roman Stańczak dosłownie wywraca luksusowy jet na drugą stronę, szukając w tym geście uniwersalnych znaczeń. Zmagania rzeźbiarza z materią oraz jego rozważania o przypisywanej jej symbolice przedstawia film dokumentalny Anny Zakrzewskiej i Łukasza Rondudy. Rejestracja procesu twórczego stanowi punkt wyjścia do opowieści o dramatycznym losie artysty, który po wielu latach życiowego wykluczenia i niebytu w świecie sztuki, powrócił do aktywności, niemal od razu realizując rzeźbę na najważniejszej imprezie artystycznej na świecie.
Koncepcja rzeźby Stańczaka przekonała ministerialną komisję złożoną z krytyków wywodzących się ze zantagonizowanych środowisk, rzadko zgadzających się ze sobą co do tego, co oznacza dobra sztuka i kim jest dobry artysta. Dla jednych tytułowy LOT to filozoficzna próba spojrzenia pod podszewkę materialnego świata, dla innych metafora polskiej rzeczywistości po katastrofie smoleńskiej.


Sam artysta podobną praktykę stosował już w latach dziewięćdziesiątych, wywracając na drugą stronę mniejsze obiekty czy zdzierając politurę z mebli i patrząc w ten sposób na ciemną stronę transformacji. Teraz, nicując pełnowymiarowy samolot, zadaje pytania o znaczenie swojego gestu. Chce brać na siebie odpowiedzialność za scalanie rozdartego społeczeństwa czy raczej przepracowuje prywatne traumy?

fot. Kijora Film.

W poświęconym pracy Stańczaka filmie twórcy przyglądają się, jak 15 metrowy, niegdyś luksusowy, pasażerski jet traci swoją formę i funkcję, by w końcu wypełnić polski pawilon w Wenecji. Przestrzeń wystawiennicza staje się hangarem, hangar staje się przestrzenią wystawienniczą. Jednocześnie ukazana jest ciężka fizyczna praca artysty, towarzysząca powstaniu rzeźby. Dla Stańczaka to forma oczyszczenia, fizycznego i duchowego, po wielu latach choroby alkoholowej oraz ryzykownych eksperymentów na granicy życia i śmierci.

Roman Stańczak, fot. Kijora Film.

W filmie, podobnie jak w powstającej pracy, w naturalny sposób mieszają się wątki osobiste z narodowymi i międzynarodowymi. Pytania o nowoczesność i technologię łączą się z próbą podsumowania biografii 50-letniego artysty: historią o dzieciństwie spędzonym na ziemiach odzyskanych, nauce fachu w słynnej zakopiańskiej szkole Kenara, zakładaniu na Podhalu charyzmatycznych wspólnot Odnowy w Duchu Świętym, wreszcie z pokoleniowym doświadczeniem Stańczaka i innych twórców ze słynnej pracowni Grzegorza Kowalskiego na warszawskim ASP.

Film pokaże także reakcje międzynarodowej publiczności w Wenecji. Jak sensy monumentalnej rzeźby odczytają odbiorcy ze świata? Czy dostrzegą tu krytykę kapitalistycznego luksusu dla wybranych, czy raczej próbę pogodzenia skłóconej polskiej wspólnoty? Czy Stańczak – szaman odprawiający artystyczny rytuał – budzi duchy ofiar katastrof i zamachów czy wygania własne demony?

fot. Kijora Film.

Zdjęcia do filmu zrealizowali Nicolas Villegas, Marcin Lesisz i Magdalena Seweryn. Producentem filmu jest Anna Gawlita z Kijora Film. Film koprodukują Zachęta Narodowa Galeria Sztuki i TVP S.A., FINA - Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny.
AK / Kijora Film  9 maja 2019 13:11
Scroll