Poznajcie laureata Nagrody Mętraka
Laureatem XXIV Nagrody imienia Krzysztofa Mętraka został Marcin Stachowicz, jak uzasadniło jury: "za głębię ostrości (DOF) widzenia filmów i sztuk audiowizualnych w szerszym niż kino kontekście oraz za osobisty punkt widzenia (POV), który niczemu nie schlebia, lecz pozbawiony jest niedojrzałego gniewu i oceny".


A oto sylwetka laureata.




  Marcin Stachowicz urodził się w 1988 roku w Radomiu. Publicysta i krytyk filmowy, stały współpracownik Filmwebu, „Dwutygodnika”, „Więzi” i „Czasu Kultury”. Publikował m.in. w „Kulturze Liberalnej”, „Res Publice”, „Pleografie”, „Widoku”, „małej kulturze współczesnej”, „Szumie”,  w serwisach Gazeta.pl i Wyborcza.pl oraz w tomach zbiorowych. Jest absolwentem psychologii i kulturoznawstwa, doktorantem w Zakładzie Filmu i Kultury Wizualnej Instytutu Kultury Polskiej UW, gdzie zajmuje się wizualnymi reprezentacjami różnicy klasowej w polskiej sferze publicznej. Jest zwycięzcą III edycji konkursu krytycznofilmowego „Powiększenie” portalu Filmweb.pl, dwukrotnym laureatem II nagrody w Konkursie im. Krzysztofa Mętraka – w 2018 i 2019 roku – wcześniej także dwukrotnie wyróżnionym.  Pisze artykuły o kinie i szeroko pojętej kulturze wizualnej, ale także komentarze polityczne, dotyczące przede wszystkim kwestii nierówności ekonomicznych oraz dyskryminacji ze względu na klasę, rasę, płeć czy orientację seksualną. Zdeklarowany antyfaszysta.


- Konkurs imienia Krzysztofa Mętraka funkcjonuje w branżowej świadomości trochę na zasadzie sprawdzianu i nabierania zawodowych szlifów. Ryzykujesz i dostajesz możliwość zaprezentowania własnej twórczości przed gronem ludzi, których wcześniej czytałeś z wypiekami na twarzy i którzy od lat stanowili dla ciebie źródło intelektualnej rozkoszy. Jest to bez dwóch zdań bezcenne doświadczenie – mówi Marcin Stachowicz.

Jak sam przyznaje w rozmowie z Serwisem Internetowym SFP, trudno w jego przypadku mówić o stawianiu pierwszych kroków, chociaż konkursy wciąż są bez wątpienia trampoliną do profesjonalnego pisania o kinie. -  Zaczynałem późno, już po studiach i z zerową wiarą we własne możliwości. Duże wsparcie otrzymałem od Bartka Pulcyna, prowadzącego warsztaty „Krytycy z Pierwszego Piętra”, który namówił mnie do wysłania tekstów na konkurs „Powiększenie” portalu Filmweb. Zwycięstwo dało mi możliwość publikowania w dużym ogólnopolskim medium, a pisanie stało się być może nie w pełni pracą zarobkową, ale sposobem na życie – już na pewno tak - uważa laureat. - Grand Prix w "Mętraku" to dla mnie ukoronowanie dotychczasowych wysiłków, nagroda za mozolne szlifowanie własnego stylu.

Jak zauważa Marcin Stachowicz, trudno przejść do porządku dziennego nad faktem, że w Polsce zawody związane z pisaniem są z roku na rok coraz bardziej sprekaryzowane. Kurczą się możliwości publikowania wartościowych tekstów na godziwych warunkach, przy czym spora część opinii publicznej pławi się w dorocznym festiwalu lamentów, jak to spada u nas poziom publicystyki i panoszą się fake newsy. - Nie jest to prawda, co doskonale pokazuje m.in. Konkurs Mętraka – środowisko złożone z wartościowych publicystek, redaktorek i krytyków, którym w ciągu ostatnich kilku lat skurczyły się możliwości publikowania albo którzy robią to często za śmiesznie niskie stawki lub całkowicie za darmo - podkreśla laureat. - Dlatego należy przy każdej możliwej okazji podkreślać z całą mocą – pisanie, komentowanie, zabieranie głosu jest PRACĄ. I to często pracą, która trwa non stop i z której trudno wyjść o godzinie 17.


 
Foto: archiwum własne 
WRÓB / SFP  16 czerwca 2020 13:31
Scroll