fot. Borys Skrzyński/SFP
44. FPFF: „Ikar. Legenda Mietka Kosza” - Pieprzyca o zapomnianym jazzmanie
„Ikar. Legenda Mietka Kosza” to filmowa biografia Mieczysława Kosza, genialnego, choć zapomnianego muzyka, w którego wcielił się jeden z najbardziej utytułowanych aktorów polskich – Dawid Ogrodnik. Obraz walczy o Złote Lwy w Konkursie Głównym.
Nowym filmem Maciej Pieprzyca, dwukrotny zdobywca Srebrnych Lwów w Gdyni, laureat Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Montrealu i wielu innych nagród na prestiżowych zagranicznych festiwalach za filmy „Chce się żyć” i „Jestem mordercą”, przywraca zbiorowej wyobraźni tę nietuzinkową postać. „Ikar. Legenda Mietka Kosza” to film o narodzinach wielkiego  talentu, niespodziewanych zbiegach okoliczności, poszukiwaniu szczęścia i miłości. Obok Dawida Ogrodnika, który jest laureatem nagród za role pierwszo- i drugoplanową na FPFF w Gdyni oraz tytułu European Shooting Star 2019 przyznawanego na festiwalu Berlinale, w filmie zobaczymy Justynę Wasilewską, Piotra Adamczyka, Jacka Komana, Jowitę Budnik i dawno niewidzianą na dużym ekranie Maję Komorowską.

– Przewrotność losu sprawiła, że na skutek kalectwa odkryto dla świata muzyki samorodny talent Mietka Kosza - mówi reżyser i scenarzysta filmu Maciej Pieprzyca. - Był jak tytułowy Ikar, wzleciał wysoko, stając się objawieniem polskich i zagranicznych sal koncertowych. Wróżono mu wielką, międzynarodową karierę. Po koncertach w Paryżu i nagrodach na najważniejszych jazzowych festiwalach w Montreux czy Wiedniu miał jechać na podbój Ameryki. Nie zdążył.

Fot. Borys Skrzyński/SFP.

Mietek (Dawid Ogrodnik) jako dziecko traci wzrok. Jego matka (Jowita Budnik), oddaje go pod opiekę sióstr zakonnych w Laskach. W ośrodku dla niewidomych chłopiec odkrywa, że muzyka może stać  się dla niego sposobem, by na nowo widzieć i opowiadać świat. Mietek zostaje świetnym pianistą klasycznym. Jednak, gdy odkrywa jazz ma już tylko jeden cel: zostać najlepszym pianistą jazzowym w Polsce. Odnosi coraz większe sukcesy, nie tylko w kraju, ale i na świecie. Niespodziewanie w jego życiu pojawia się charyzmatyczna wokalistka Zuza (Justyna Wasilewska). To spotkanie zmieni jego życie. 

Mieczysław Kosz był mistrzem jazzowych improwizacji. Choć pozostawił po sobie zaledwie jeden album, dla fanów jazzu stał się legendą. Wystąpił na uznawanym za najbardziej prestiżowy festiwalu jazzowym w Montreux, grał w paryskich klubach jazzowych i najlepszych salach koncertowych. Był podziwiany przez największych muzyków i publiczność. Osiągnął to wszystko, choć był niewidomy. Jednak film Macieja Pieprzycy to nie tylko historia o muzycznym geniuszu. To historia wielkiego sukcesu, niepozbawiona życiowego tragizmu. Opowieść o poszukiwaniu akceptacji i miłości.


  Nad stroną muzyczną czuwał Leszek Możdżer, który odpowiada za stworzenie i przygotowanie warstwy muzycznej filmu, na którą składają się m.in. muzyka ilustracyjna oraz aranżacje znanych i popularnych utworów („Take the A Train", „San Francisco", „Kasztany", „Cała jesteś w skowronkach"). W filmie nie zabraknie brawurowych improwizacji, które podobnie jak aranżacje nagrane zostały jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć, dzięki czemu aktorzy mogli odpowiednio przygotować się do poszczególnych scen.

Film pojawi się w kinach 18 października. Za produkcję odpowiada RE Studio. Za dystrybucję filmu odpowiada Next Film.

44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbywa się w dniach 16-21 września 2019 roku w

Albert Kiciński / Next Film/FPFF  18 września 2019 21:39
Scroll