fot. Jacek Czerwiński/SFP
26. EnergaCAMERIMAGE: „Nina”, czyli film stworzony z miłością
- Uważam, że to jest film o miłości i stworzony z miłością – mówiła Olga Chajdas, reżyserka „Niny” podczas 26. Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych EnergaCAMERIMAGE. Film startuje w Konkursie Filmów Polskich.
Nina jest trzydziestoparoletnią nauczycielką języka francuskiego. Zachęcając uczniów do zapoznawania się z odważnymi obyczajowo dziełami sztuki, naraża się konserwatywnemu otoczeniu. Z Wojtkiem, mechanikiem samochodowym, tworzy udane małżeństwo, ale nie może mieć dzieci. Oboje poszukują surogatki. Seria zbiegów okoliczności i małżeńskich narad sprawia, że zostaje nią Magda, młodsza o mniej więcej dziesięć lat od Niny, kontrolerka pasażerów na lotnisku. Stopniowo, nie bez przełamywania oporów i barier psychologicznych, rodzi się uczucie między Magdą a Niną, dzięki czemu starsza z partnerek odkrywa uśpione pokłady emocjonalności i seksualności. Namiętny romans staje się z czasem burzliwy, no i jest jeszcze w tym wszystkim Wojtek. Nina, intymny, zmysłowy w warstwie erotycznej, dramat psychologiczny, to przede wszystkim – co często podkreśla reżyserka Olga Chajdas – film o wielkiej miłości. Odpowiedzialne zadanie spadło na barki aktorów: Julii Kijowskiej (Nina), Elizy Rycembel (Magda) i Andrzeja Konopki (Wojtek).

- Uważam, że to jest film o miłości i stworzony z miłością – mówiła podczas spotkania z widzami reżyserka Olga Chajdas. - To, co udało nam się stworzyć na ekranie, to oczywiście zasługa Tomka Naumiuka, ale na planie wydarzyło się też coś magicznego. Od początku mówiliśmy sobie o tym filmie w dwóch słowach, żeby był subiektywny i intymny, więc już cały proces technologiczny był do tego dopasowany.

fot. Jacek Czerwiński/SFP.

  Scenariusz jest wspólnym dziełem Olgi Chajdas i Marty Konarzewskiej. Autorem zdjęć jest Tomasz Naumiuk. Producentem filmu jest firma Film It. Film jest współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Obraz zdobył już VPRO Big Screen Award na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Rotterdamie, Nagrodę za Reżyserię na festiwalu w Karlskronie oraz Złoty Pazur (nagroda konkursu "Inne Spojrzenie) podczas 43.  Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Reżyserkę nagrodzono na tym ostatnim za "osobisty ton wypowiedzi, eksplorację tematu mało obecnego w polskim kinie i znakomitą realizację".
Albert Kiciński / EnergaCAMERIMAGE  14 listopada 2018 08:45
Scroll