W czasie 43. FPFF (17-22 września 2018) studenci Wydziału Nauk Geograficznych i
Geologicznych UAM pod opieką dr. hab. Krzysztofa Stachowiaka (UAM w Poznaniu) i
dr Anny Wróblewskiej (UKSW w Warszawie, rzeczniczka prasowa FPFF) prowadzili
badania uczestnictwa w kulturze pod szczególnym kątem - zachowań i preferencji
turysty kulturowego, uczestnika Festiwalu. Badanie przeprowadzono na
reprezentatywnej próbie 968 osób. Organizatorzy poszukiwali odpowiedzi na
pytania, jakie dobra i usługi (kulturalne i pozakulturalne) wybierają
uczestnicy Festiwali, a co za tym idzie, jakie gałęzie gospodarki lokalnej
korzystają na organizacji masowych imprez kulturalnych a także, jakimi
motywacjami osobistymi kierują się widzowie, przybywając na FPFF. W efekcie
utworzony został profil uczestnika Festiwalu. Organizatorzy projektu badają w
ten sposób wpływ Festiwalu filmowego na miasto i region. Wyniki badań pozwolą
wzbogacić dyskusję na temat wspierania przez samorządy organizacji imprez
kulturalnych w mieście i regionie.
Tylko
ok. 20 proc. uczestników deklaruje, że przyjechała na Festiwal z powodów
zawodowych. Najczęściej wskazywane motywacje to: ciekawe filmy, atmosfera, chęć
spędzenia wolnego czasu i ciekawość. Średnio widzowie przebywają
na Festiwalu blisko 4 dni i oglądają ponad 7 filmów.
Blisko 1/3 uczestników to Gdynianie, kolejne
duże grupy przybywają z Gdańska, Warszawy, Krakowa.Turyści
festiwalowi zatrzymują się w kwaterach prywatnych, hotelach, hostelach. I to
właśnie nocleg stanowi największy ich wydatek (średnio blisko 350 zł). Kolejne
duże grupy wydatków to jedzenie, transport, zwiedzanie i rozrywka, zakupy. Przeciętnie widz podczas pobytu na Festiwalu
wydaje aż 877,59 zł! Rzecz jasna więcej wydają turyści, którzy
muszą opłacić noclegi i transport oraz wyżywienie „na mieście”. W pełnej wersji
raportu oszacowana zostanie suma, jaka wpływa z indywidualnych wydatków
festiwalowiczów. Najczęściej kupowanym produktem – poza jedzeniem i biletami do
kina – jest… alkohol (blisko 20 proc. przyznaje się do tego zakupu). Ale wśród
wymienianych zakupów znajdują się też książki i płyty, gadżety festiwalowe,
pamiątki oraz odzież, obuwie i galanteria.
Ponad połowa uczestników przybywa na Festiwal
ze znajomymi i przyjaciółmi, niespełna 20 proc. samodzielnie, a
¼ z partnerem, partnerką czy współmałżonkiem. Turysta festiwalowy jest aktywny,
lubi wymykać się z kina. W Gdyni chodzi na plażę, na Kamienną Górę, zwiedza
Muzeum Emigracji, Muzeum Miasta Gdynia, klify, Skwer Kościuszki. Jeździ często
do Gdańska zwiedzić starówkę, Muzeum II Wojny Światowej, Europejskie Centrum
Solidarności albo… do Sopotu na molo.
I co najważniejsze – uczestnik 43. FPFF w Gdyni ocenia nowe polskie filmy albo bardzo dobrze(blisko 50 proc.) albo dobrze (37 proc.). Ci, którzy uczestniczą w wydarzeniach towarzyszących, również czują się usatysfakcjonowani, choć 30 proc. nie ma zdania, gdyż koncentruje się przede wszystkim na pokazach filmowych. Prawie wszyscy deklarują, że również w przyszłym roku uczestniczyć będą w FPFF.
Pełna wersja raportu opublikowana
zostanie w najbliższym czasie. Informacja o publikacji raportu zostanie
rozesłana do odbiorców newslettera FPFF. W raporcie poruszone zostaną dodatkowo
takie kwestie, jak wpływ Festiwalu na miasto czy związek uczestnictwa w FPFF z
uczestnictwem w kulturze w ogóle. Już teraz zapraszamy do obejrzenia
prezentacji zawierającej najbardziej podstawowe wyniki badania KLIKNIJ.
Jednocześnie Pomorska Fundacja Filmowa podaje podsumowanie 43. edycji FPFF w Gdyni. Wiemy już, że 43. Festiwal był rekordowy pod względem frekwencji - w projekcjach, spotkaniach i warsztatach uczestniczyło około 75 000 widzów. Dla porównania – w 2014 roku było to 47 000, a w 2017 – 61 000! Pokazano 174 filmy podczas 454 projekcji. Zarejestrowano 3657 akredytowanych uczestników. A co najważniejsze, w cyklu Gdynia Dzieciom uczestniczyło aż 9 158 widzów.
Projekt
został dofinansowany ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu
Kultura - Interwencje 2018.