Określenie „otwarcie wszechczasów” jest jednak nieprecyzyjne. W PRL-u bowiem nie znano pojęcia otwarcia. Dystrybucja była w dużej mierze scentralizowana, choć miała swoje lokalne, regionalne ośrodki, które pełniły funkcję redystrybutorów – tzw. Okręgowe Przedsiębiorstwa Rozpowszechniania Filmów (OPRF-y). Tak na marginesie, niektóre przetrwały do dzisiaj i są liczącymi się, prężnymi samorządowymi instytucjami kultury, organizującymi imprezy, prowadzącymi kina i działalność produkcyjną (Odra-Film, Silesia Film). 

Filmy wchodziły na ekrany w poniedziałek, zdarzało się, że praktycznie bez żadnej reklamy. Filmowcy pamiętają, jak w poniedziałkowe poranki kierowca rozwoził kopie do OPRF-u a kierownicy kin wprowadzali je na ekrany, okraszając witryny kin fotosami i plakatami (niejednokrotnie wybitniejszymi niż same filmy).  Pojęcie otwarcia oraz weekendu, jak i inne kluczowe pojęcia branży kinowej (zapożyczone z rynku amerykańskiego), de facto  używane jest w Polsce od lat 90. Rynek kinowy bowiem, w znanym nam obecnie kształcie, ukształtował się dopiero ćwierć wieku temu. Jak wspomina Sławomir Salamon, przestawianie trybu  wyświetlania filmów na piątek – czwartek trwało aż trzy lata, a mniejsze kina w małych ośrodkach  jeszcze przez długie lata zmieniały repertuar w poniedziałek.

"Kler", fot. B. Mrozowski

Dla pokolenia dzisiejszych 20- czy 30-latków pojęcie otwarcia i pierwszego weekendu jest nieodłączną częścią wiedzy o rynku kinowym.  Wiedza o nim nie byłaby dzisiaj tak szeroka, gdyby nie polski serwis boxoffice.pl – to jego wyniki podajemy co tydzień od dnia założenia naszego portalu. Serwis powstał w 2002 roku i rejestruje weekendy otwarcia od tego właśnie roku. Chociaż podstawowe dane o filmach na polskich ekranach (nie wszystkich niestety) znajdziemy już od produkcji, które trafiły na nie w 1990 roku. To zdecydowanie największe źródło wiedzy o polskim kinie.

Czy można powiedzieć, że „Kler” w istocie „zrobił” weekend otwarcia? Zdecydowanie tak. Jak wspominałam, znamy weekendy otwarcia od roku 2002. Z tym, że dopiero pod koniec lat 90. pojawiły się w Polsce pierwsze multipleksy.  Wystarczy zerknąć na filmy z pierwszej dekady XX wieku, które znalazły się w tej tabeli i widać, o ile mniejszą liczbą kopii (wówczas jeszcze 35 mm) dysponowały. Tak dobre wyniki, jak pierwszej dwudziestki otwarć, możliwe są tylko przy rozwiniętej sieci kin wielosalowych.

Możemy więc zdecydowanie pogratulować twórcom „Kleru” spektakularnej wygranej z Greyem, Shrekiem, Luke;m Skywalkerem i Patrykiem Vegą.



    Tytuł                                                           Premiera    Widzowie   Ekrany  Widzowie
                                                                                                                             ogółem
      
    1. KLER                                                      28.09.2018    935 357    478   
    2. PIĘĆDZIESIĄT TWARZY GREYA         13.02.2015    834 479    305    1 814 116   
    3. SHREK TRZECI                                     29.06.2007    793 381    136    3 352 805
    4. GWIEZDNE WOJNY: CZĘŚĆ VII          18.12.2015    789 568    601     3 009 949
    5. PITBULL. NIEBEZPIECZNE...               11.11.2016    767 519    350     2 884 415   
    6. LISTY DO M. 3                                       10.11.2017    736 812    549     3 011 467   
    7. BOTOKS                                                29.09.2017    711 906    487     2 319 702
    8. MADAGASKAR 2                                   01.01.2009    700 373    130    2 239 644   
    9. HOBBIT 3                                               26.12.2014    693 563    435    2 244 104   
    10. KOBIETY MAFII                                   22.02.2018     683 806   473    2 037 082   
    11. GWIEZDNE...: OSTATNI JEDI             14.12.2017    677 292    608    2 096 279   
    12. HOBBIT 2                                             27.12.2013    612 956    425    1 931 643   
    13. 2012                                                     11.11.2009     604 994    141    1 562 083   
    14. WP3: POWRÓT KRÓLA                      01.01.2004    592 741    150    2 116 441
    15. LISTY DO M. 2                                    13.11.2015     588 418    328    2 968 645
    16. SHREK 2                                             02.07.2004    565 595     101    3 395 226   
    17. HOBBIT                                               28.12.2012    547 047     385    2 112 490   
    18. WP1: DRUŻYNA PIERŚCIENIA         15.02.2002    518 901     109    2 529 799
    19. SPECTRE                                            06.11.2015    502 009    350    1 764 206   
    20. CIEMNIEJSZA STRONA GREYA       10.02.2017    500 757     404    1 475 238

"Listy do M 3", materiały promocyjne

  Należy zaznaczyć, że wbrew pozorom, pojęcie weekendu otwarcia nie musi być ścisłe. Czasem filmy pojawiają się na ekranach w czwartki lub nawet środy. Czasem też do wyniku otwarcia dołącza się wyniki z pokazów przedpremierowych. Ale to oczywiście nie zmienia spektakularnego sukcesu otwarć  pierwszej dwudziestki filmów wprowadzonych na polskie ekrany w ostatnich kilkunastu latach. Warto też wiedzieć, że tabela najbardziej frekwencyjnych otwarć nie pokrywa się stuprocentowo z najbardziej dochodowymi.

Tabela najważniejszych otwarć zgrabnie pokazuje specyfikę polskiego rynku kinowego.  Chodzimy do kina na to, co wszyscy – na blockbustery, na filmy familijne, obowiązkowo również w Walentynki. Poza tym jednak  chętnie wybieramy polskie kino – sześć tytułów z pierwszej dwudziestki to produkcje krajowe.