Nowa gdyńska inicjatywa ma stanowić przestrzeń do aktywności artystycznej, edukacyjnej i kulturalnej mieszkańców miast regionu i Polski. Stanie się ono miejscem przedstawienia budowanego od ponad 30 lat dorobku twórczego i biznesowego związanego z dziecięcą branżą artystyczną, filmową i zabawkową. Na jego terenie zlokalizowana zostanie przestrzeń edukacyjna, rozrywkowa, a także kulturalna.

- Inspiracją do rozszerzenia działalności po pierwsze były przede wszystkim moje zainteresowania, tradycje, powrót do jakichś starych czasów, sympatycznych filmów Disneya, a także polskiej animacji – mówił na spotkaniu z mediami Kazimierz Wierzbicki, właściciel Grupy Trefl. – Po drugie powody były też trochę biznesowe. Sporo lat współpracujemy z czołowymi producentami na świecie, mamy w TREFL SA wszystkie najbardziej wartościowe licencje, postanowiliśmy w związku z powyższym stworzyć własną licencję, którą my będziemy oddawali gdzie indziej. To ta podstawa materialna, bo jednak firma jest biznesowa, a my chcemy te biznesowe cele realizować.

fot. Borys Skrzyński/SFP.

W Centrum można będzie spróbować swoich sił w pracy nad animacją filmową, wziąć udział w warsztatach artystycznych i twórczych, zajęciach z tworzenia filmów w animacji poklatkowej. Zaplecze merytoryczne Gdyńskiego Centrum Animacji będzie stanowił zespół artystów i twórców popularnego serialu dla dzieci „Rodzina Treflików” na czele z Markiem Skrobeckim.

- Musimy się jeszcze zastanowić, jak wejść w animację płaską – mówił Marek Skrobecki, reżyser serialu „Rodzina Treflików” oraz dyrektor artystyczny Studia Trefl. – Wiąże się to z dużymi kosztami, większymi niż filmy lalkowe. Jesteśmy wspomagani przez PISF ale nie wystarczy to na rozszerzenie działalności. W każdym razie mamy taki program, zawsze taki był i chcemy do niego wrócić. Mówię o małych filmikach puszczanych w Internecie, czy w telewizji.

Gdyńskie Centrum Animacji ma stać się miejscem relaksu i rozrywki dla całych rodzin, wyposażonym w małą salę kinową, teatralną, salę zabaw oraz specjalnie wydzieloną strefę gier. Dla głodnych kultury przewidywane są spotkania autorskie, wyjątkowa ekspozycja kart do gry, a także wystawa obrazująca proces tworzenia gier i puzzli.

- Udział w tego typu przedsięwzięciach jest bardzo ciekawym doświadczeniem nie tylko dla młodzieży, ale dla nas wszystkich. Tym bardziej, że działalność Gdyńskiego Centrum Animacji wpisuje się w realizowaną konsekwentnie od lat politykę miasta nastawioną na budowę silnego ośrodka filmowo-kulturalnego – mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. – GCA to ma być przede wszystkim placówka która będzie służyła edukacji i promocji kultury. To z jednej strony studio filmowe w ważnym obszarze animacji, a z drugiej to miejsce, gdzie mieszkańcy Gdyni będą mogli uczestniczyć w wielu projektach kulturalnych i artystycznych.

Działalność Gdyńskiego Centrum Animacji wpisuje się w realizowaną konsekwentnie od lat politykę Miasta Gdynia nastawioną na budowę silnego ośrodka filmowo-kulturalnego.