Tomasz Raczek, fot. Jolanta Suszko-Adamczewska
Podczas kinokozetkowego spotkania najważniejszy jest widz i jego emocje. To, czy film nas porusza. Nieważne, czy chodzi o „Pitbulla” Patryka Vegi czy „Amatora”Krzysztofa Kieślowskiego. Wartość estetyczna nie jest istotna. Najważniejsze jest, na co zwracamy uwagę w filmie. Jaki wątek przykuwa naszą uwagę? Z którym bohaterem identyfikujemy się najmocniej i dlaczego? Kto wzbudza w nas pozytywne i negatywne uczucia? Które zachowania bohaterów nam odpowiadają? Jaka scena porusza nas najbardziej, a której nie jesteśmy w stanie zaakceptować? Film jest dla nas świetnym „otwieraczem”, dzięki niemu możemy zajrzeć głębiej w siebie i swoje emocje. Jest lustrem. Rozmawiamy o bohaterach filmowych, a tak naprawdę mówimy o sobie.
„Uczeń”, fot. Art House Film
Filmem, który zainauguruje Kinokozetkę w kinie Kultura będzie „Uczeń” Kiriłła Sieriebriennikowa - przerażające studium fanatyzmu. Świat nie funkcjonuje tak, jak powinien. Światem zawładnęły moce zła. Jest przepełniony kłamstwem, fałszem i obłudą. Zbezczeszczono wszelkie cnoty, a wiarę utracono. Główny bohater, nastoletni Wieniamin, uważa, że wie wszystko o moralności. Wie, co jest dobre, a co złe; wie, jak powinno się przestrzegać zasad i przed kim należy je chronić. Zachowanie Wieniamina wystawia jego otoczenie na poważną próbę. Jasnooki młodzieniec, dotychczas onieśmielony nawet w kontaktach z rówieśniczkami, w mgnieniu oka zmienia się we współczesnego Tartuffe'a, zdolnego zmusić tłum do nazywania czarnego białym. Jedyną osobą która usiłuje uratować głównego bohatera, jest nauczycielka biologii, Elena. W rezultacie to ona sama, jak każdy przyzwoity człowiek rzucający wyzwanie fanatyzmowi, będzie potrzebować pomocy.
Szczegóły na: