Jerzy Kapuściński, nowy dyrektor Studia Munka
fot. Szymon Pulcyn/SFP
Jerzy Kapuściński: Chciałbym wrócić do korzeni
Podkreślił nowy dyrektor Studia Munka, który na Dwóch Brzegach spotkał się z festiwalową publicznością.
- To jest mój powrót po ośmioletniej przerwie – zaznaczył na wstępie Jerzy Kapuściński, który – oprócz m.in. Jacka Bromskiego i Wojciecha Marczewskiego - należał do ojców-założycieli, działającego w ramach Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Studia Munka.

Pierwszym dyrektorem Studia Munka był Dariusz Gajewski (w latach 2008-2016), twórca „Warszawy”, która zdobyła Złote Lwy na festiwalu w Gdyni w 2003 roku. To był ostatni film, jaki powstał w Studiu Filmowym im. Karola Irzykowskiego, instytucji która szczególnie w latach 80. XX wieku i na początku lat 90. pełniła tę samą rolę, jaka dzisiaj jest udziałem Studia Munka. - Studio jest obecnie w świetnej formie. Dowodem na to jest choćby to, że na tegorocznym festiwalu w Gdyni w konkursie głównym znalazły się dwa wyprodukowane przez nas pełnometrażowe filmy: „Królewicz Olch” Kuby Czekaja oraz „Fale” Grzegorza Zaricznego, które były niedawno prezentowane w konkursie głównym na festiwalu w Karlowych Warach – podkreślał Jerzy Kapuściński podczas spotkania z widzami, które odbyło się 1 sierpnia 2016 roku na Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi.


Aleksandra Gowin i Ireneusz Grzyb na planie filmu "Stwór". Fot.Koi-Studio.

W ciągu 10 lat istnienia Studia Munka tylko w ramach Programu „30 Minut” wyprodukowaliśmy ok. stu filmów. Wśród twórców, którzy później wypłynęli na szersze filmowe wody są tacy reżyserzy jak: Adrian Panek, Bartek Konopka, Borys Lankosz, Marcin Bortkiewicz, Kuba Czekaj, Maria Sadowska czy też Agnieszka Smoczyńska. Do tego należy jeszcze dodać filmy,które powstały w Studiu Munka w ramach programu „Pierwszy Dokument” oraz „Młoda Animacja”. - Otrzymaliśmy możliwość zrealizowania bardzo odważnego, szczególnie pod względem formalnym, scenariusza. Wielu producentów bało się zaangażować w nasz projekt, a Studio Munka nie – wspominał Ireneusz Grzyb, który razem z Aleksandrą Gowin zrealizował film „Stwór”, prezentowany podczas 10. edycji Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi. Oprócz niego widzowie będą mogli również zobaczyć kilka innych krótkich metraży, jakie powstały w Studiu Munka w ciągu minionych 2 lat („Trzy rozmowy o życiu”, „Córka”, „Basen”, „Więzi”,”Chryzantemy”, „Przed świtem”, „Ostatni sezon”).


Agnieszka Grochowska w filmie "Basen". Fot. Studio Muka/SFP.

- Od początku istnienia celem Studia Munka, było umożliwienie młodym twórcom filmowym realizacji debiutów zarówno krotko- jaki pełnometrażowych. Ta idea nie zmieniła się do dziś. W tym sensie chciałbym wrócić do korzeni, ale równocześnie poszerzyć listę jego beneficjentów. Chciałbym, aby ten projekt był adresowany do najzdolniejszych absolwentów szkół artystycznych, czyli nie tylko (jak było do tej pory) filmowych, ale także plastycznych i teatralnych – podkreślił Jerzy Kapuściński.
Marcin Zawiśliński / SFP  2 sierpnia 2016 12:03
Scroll