fot. Marian Kupidłowski
[wideo] Dziedzictwo po Krzyżakach przejęła Polska
Ruszyły zdjęcia do polsko-litewskiego, fabularyzowanego dokumentu o Krzyżakach pt. "Habit i zbroja". Odwiedziliśmy plan, aby dowiedzieć się czegoś więcej o nowym filmie Pawła Pitery.
Habit i zbroja” ma być fabularyzowanym, pełnometrażowym dokumentem z elementami animowanymi. Scenariusz Pawła Pitery i Jana Wróbla opowiada kompletną historię Zakonu NMP Domu Niemieckiego (tzw. Krzyżaków). - Robimy film o historii całego zakonu krzyżackiego – mówi Dorota Roszkowska, producentka filmu. - Opowiadamy historię od XII do XVI wieku, kiedy zakon rozwiązał się, sekularyzował i poddani zgłosili akces do Rzeczpospolitej. Uznali, że mimo tego, iż państwo zakonne jest bogate, żyje im się dobrze to brakuje im jednej rzeczy – wolności. (…) Nasz film ma mieć również wartość edukacyjną. Poprzez widok dawnych warunków życia pokaże rozwój cywilizacji, życia codziennego, sztuk walki i budownictwa. Miejmy nadzieję, że nasz film trafi do szkół i bezpośrednio będzie się z niego można uczyć historii.

„Habit i zbroja” to zobiektywizowana i odbrązowiona wizja zarówno zakonu, jak i Rzeczpospolitej. Twórcy chcą zrewidować historię. - „Krzyżacy” to subiektywna wizja Sienkiewicza – mówił Paweł Pitera, reżyser i scenarzysta filmu. - Jeżeli chce się robić film o tym okresie naszej historii to trzeba szybko zapomnieć o Sienkiewiczu, bo on napisał powieść fabularną, a nie dokumentalną.


O postrzeganiu zakonu krzyżackiego opowiada również Bartłomiej Butryn, konsultant z Muzeum Zamkowego w Malborku: - Powstały dwa bardzo silne obrazy o Krzyżakach, jeden w XIX, a drugi w XX wieku. Chodzi o obraz Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem” i film Aleksandra Forda „Krzyżacy” na podstawie prozy Sienkiewicza. Oba o jednoznacznie negatywnym wydźwięku. Dzisiaj narracja historyczna zmienia się i patrzymy na te sprawy z większym dystansem i obiektywizmem. Dlatego, żeby zwalczyć te dwa ważne dla kultury polskiej obrazy - w sposób masowy indukujące ludziom obraz tych stosunków - trzeba je zmieniać poprzez takie filmy, które w sposób klarowny tłumaczą te relacje. Stosunki te nie były łatwe, ale też nie jednoznacznie negatywne.

Relacje zakonu i Rzeczpospolitej zostaną przedstawione jako strategiczna gra między mocarstwem przynoszącym do Europy Wschodniej nowoczesny, wręcz korporacyjny, model państwa a sprytnym i wytrawnym graczem, który z czasem stanie się europejską potęgą. - Mnie osobiście fascynuje niesamowita sprawność zakonu w budowaniu państwa – kontynuuje reżyser. - Oni mieli patent na stworzenie absolutnie perfekcyjnego organizmu, który był świetnie zarządzany, znakomicie funkcjonował i tworzył ultranowoczesną strukturę jak na owe czasy. Paradoksalnie wydawał się być nie do pokonania. Tymczasem myśmy go pokonali – a co jest największym paradoksem- nie na polu walki.

To właśnie Polacy przejęli dziedzictwo po państwie krzyżackim i dzisiaj powinniśmy skrupulatnie je odtwarzać, opierając się na badaniach historycznych. W ten sposób poznamy obiektywny obraz tamtego okresu naszej historii. - W naszym filmie chcemy pokazać więcej faktów, zwłaszcza tych ekonomicznych – dodaje Roszkowska. - Zwłaszcza to, że Krzyżacy przynieśli cywilizację w ten rejon i ochronili Polskę przed poganami, bo z tej pierwszej roli wywiązywali się długo. Zaprowadzili chrystianizację w tym rejonie w krwawy sposób, ale też spowodowali, że Polska z Litwą zmobilizowały się, przełamały kryzys i stworzyły potężne państwo. W filmie dużo miejsca poświęcamy życiu codziennemu – temu jak spano, gotowano, walczono, jak był ubrany mnich, a jak rycerz, jak budowano zamki. W odtworzeniu tego pomoże nam animacja.

W produkcji bierze udział około 50 grup rekonstrukcyjnych. - Większość ról odgrywają tutaj rekonstruktorzy, którzy na co dzień sami bawią się w Średniowiecze -  mówi Artur Brzychcy, konsultant ds. barwy i broni. - Trzeba wybrać tych rekonstruktorów, którzy mają faktycznie dobre stroje i dobre twarze do filmu. Nikt tak jak rekonstruktor nie porusza się w stroju historycznym, ponieważ jest do niego przyzwyczajony.

Autorzy pokażą również bitwę pod Grunwaldem. Zdjęcia będą kręcone w lipcu 2016 roku, podczas inscenizacji zorganizowanej z okazji obchodów bitwy. W wydarzeniu będzie brało udział około 1000 osób z różnych grup rekonstrukcyjnych.

Dokument jest koprodukowany przez Polaków i Litwinów. Producentem wiodącym jest Dorota Roszkowska (Arkana Sp. z o. o.), koproducentem litewskim jest Kestutis Drazdauskas (Artbox). Za animacje, realizację dźwięku oraz efekty specjalne odpowiada studio postprodukcyjne FDR.  Konsultacji historycznej udziela dr Marek Janicki i prof. Rimvydas Petrauskas. Konsultacją w sprawach rycerskich zajmuje się Artur Brzychcy. Film będzie realizowany m.in. w zamku w Malborku, na polach grunwaldzkich, ale również na Litwie – w zamku w Trokach i w wieży Giedymina w Wilnie.

Filmu otrzymał dofinansowanie na produkcję z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Narodowego Instytutu Audiowizualnego oraz Litewskiego Centrum Filmowego.







Albert Kiciński/MK / Informacja własna/Arkana Studio  24 października 2015 04:50
Scroll