"Kac"
fot. Szkoła Filmowa w Łodzi
Łodzią po Wiśle 2015, cz. I. Na "Kacu" i na "Gigancie"
13. edycja Łodzią po Wiśle – festiwalu etiud PWSFTviT – cechowała dość rzadka w przypadku tej imprezy równowaga między fabułami, dokumentami, animacjami i etiudami operatorskimi.
Bywały lata, kiedy na plan pierwszy wysuwała się animacja, albo kiedy królował dokument, jak wówczas, kiedy Grand Prix dostał rewelacyjny „Self-portrait” Mateja Bobrika. Tym razem jednak było inaczej. Czy to selekcja, czy umiejętne, równe ustawienie bloków krótkich metraży czy może po prostu dobry rok dla studentów Szkoły czy inny czynnik spowodował, że tegoroczne Łodzią po Wiśle zostawia widza w poczuciu równowagi i satysfakcji.

 
Anna Wróblewska / artykuł redakcyjny  12 kwietnia 2015 19:47
Scroll