Forum SFP
fot. Marcin Warszawski
54 KFF: Forum SFP w Krakowie. Gorąco!
W trakcie corocznego Forum Stowarzyszenia Filmowców Polskich - Sekcji Filmu Dokumentalnego oraz Sekcji Filmu Animowanego - Juliusz Braun złożył obietnicę kolejnego spotkania w sprawie umów licencyjnych i współpracy twórców i producentów z działem handlowym TVP. Na Forum omówiono również przyszłość dokumentu na uniwersalnych i tematycznych antenach TVP. Agnieszka Odorowicz posumowała dokonania PISF dla dokumentu i animacji w roku 2013 (informacje te podamy w osobnym artykule – przyp. red.) i odniosła się do spraw prywatyzacji wytwórni filmów animowanych, a także kontrowersji wokół Centrum Technologii Audiowizualnych.


Polski Instytut Sztuki Filmowej

Agnieszka Odorowicz odniosła się  do kwestii związanych z prywatyzacją i statusem firm takich jak WFO, Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, Kronika czy Studio Miniatur Filmowych, przekształconych na razie w spółki skarbu państwa.  Koniecznie jest uchwalenie ustawy o zmianie ustawy o kinematografii, dzięki której te pierwsze firmy, których po 2005 roku dotknęła konieczność zmian statusu, mogą zostać przekształcone w instytucje kultury (jak później stało się to ze studiami filmowymi czy WFDiF). Taki projekt już jest. Jeżeli ta przejściowa sytuacja potrwa dłużej, te spółki będą na liście prywatyzacyjnej, może się to skończyć  likwidacją (nie mogą być bowiem spółkami skarbu państwa wiecznie).  Tu wiele zależy jednak od Ministerstwa Kultury i /lub Ministerstwa Skarbu. - Sprawy komercjalizacji dotyczą nie tylko instytucji filmowych, ale i tych, które zarządzają ważnym dla kultury dziedzictwem - przypomniała Agnieszka Odorowicz. - Aby zapewnić możliwość przekształcenia w instytucje kultury, potrzebna jest nowa ustawa, a do niej wola polityczna. Współpracujemy z resortami.

Dyrektor PISF poproszono również o informacje w sprawie CeTA. - Będę tu oszczędna w komentarzach, ponieważ jestem świadkiem w sprawie sądowej w sądzie pracy - odpowiedziała Agnieszka Odorowicz. - Trwają tam kontrole. Ta sprawa będzie jeszcze długo trwała. Ministerstwo Kultury nie mogło tego dłużej pozostawić w tym stanie.  Jest to smutne, że do takiego sporu w ogóle doszło.


Włodzimierz Matuszewski, Agnieszka Odorowicz, Marek Drążewski, fot. Marcin Warszawski

TVP - umowy, sprzedaż, licencje

Najgorętszą dyskusję wywołały pytania związane ze współpracą dokumentalistów i animatorów z TVP. Jaki kształt przyjmie i kiedy swoją działalność rozpocznie kanał TVP Dokument? Jak będzie wyglądała polska produkcja na antenie TVP ABC? Kiedy rozstrzygnięta zostanie kwestia umów handlowych pomiędzy telewizją i producentami - tak, by producenci mieli prawo negocjowania i sprzedawania swoich produkcji w świat - to tylko niektóre z pytań skierowanych przez Marka Drążewskiego, Przewodniczącego Sekcji Filmu Dokumentalnego Stowarzyszenia Filmowców Polskich, do Juliusza Brauna.

- Z punktu widzenia finansowego dla TVP (sprzedaż dokumentów) jest, nie ujmując, pewnym marginesem działalności handlowej, niemniej przygotowaliśmy katalog, jesteśmy otwarci, choć rozmowy są często bardzo trudne. Nawet w przypadku rozmów z niemiecką Deutsche Welle słyszymy, że telewizja ma ograniczone środki i nie stać jej na zakup i gotowi są raczej na wymianę programową. Również i my na nią jesteśmy gotowi - mówił prezes TVP.

Dopytywany o możliwości poprawy umów handlowych, przygotowania kontraktów mających kształt taki jak te z PISF, długie okresy decyzyjne i fakt, że TVP wkładając 10 do 30 proc. blokuje wiele możliwości sprzedażowych, o ile nie realizacyjnych (w kwestii zmian w budżecie), Braun odpowiadał: - Zróbmy (odrębne) spotkanie z udziałem biura prawnego i biura handlu, aby omówić kwestie umów. Nie chcę pozostać na poziomie ogólników. Wykorzystanie państwa możliwości promocyjnych leży w naszym wspólnym interesie. Znajdziemy termin - zadeklarował.


Juliusz Braun, fot. M. Warszawski

TVP Dokument

  Prezes TVP miał dla gości Forum również bolesne informacje. Kanał TVP Dokument nie rozpocznie w najbliższym czasie swojej działalności. - Koncesja, którą kilka lat temu przyznała nam Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przewidywała termin uruchomienia kanału już za trzy miesiące - Mówił w Krakowie Braun. - Skrupulatnie przyjrzeliśmy się tej sprawie. Oceniając dzisiejsze realia uznaliśmy, że nie jesteśmy w stanie uruchomić tego kanału i że w tym momencie nie byłoby to racjonalne. Zwróciliśmy się do KRRiTv o przesunięcie terminu, ale otrzymaliśmy odpowiedź odmowną - ze względów formalnych. Koncesja wygaśnie. Podęliśmy jednak decyzję o wzmocnieniu obecności dokumentu na antenach TVP Kultura i TVP Historia - na TVP Kultura ukierunkowanego społecznie i kulturalnie, a na TVP Historia - historycznie. Uznaliśmy, że pozwoli to nam na dotarcie do większej grupy odbiorców, a także pomoże we wzmocnieniu obu kanałów.

Uruchomienie TVP Dokument, zdaniem Juliusza Brauna, spowodowałoby konieczność dokonania pewnych przesunięć premier z kanałów TVP Kultura i TVP Historia, co miałoby negatywne skutki zarówno pod kątem liczby widzów, jak i wymiaru finansowego, czysto komercyjnego. - Dokument skoncentrowany na kanale wyspecjalizowanym musiałby spowodować ograniczenie dokumentu w TVP Kultura i TVP Historia - mówił Braun. - Analizowaliśmy również sprofilowane kanały popularnonaukowe przeważa na nich tzw. edutainment, a nie  dokument wysokiej jakości. Ten ostatni znaleźć można na antenie Planete+ , ale stacja ta traci teraz widzów, jej aktualna oglądalność to 0,1 procenta - dodawał. - Nie było to decydujące, ale stanowiło jeden z elementów oceny sytuacji. Musieliśmy również wziąć pod uwagę, że wystartował kanał Focus, który też częściowo odwołuje się do tej samej potencjalnej widowni.

Choć uruchomienie TVP Dokument nadawca uznał za "działanie nieracjonalne", nie zrezygnował z niego tylko "odroczył". - W najbliższym czasie KRRiTv podejmować będzie decyzje dotyczące Multipleksu VIII - mówił Juliusz Braun. - Naszym zdaniem, a także zdaniem wielu uczestników rynku, racjonalne byłoby, gdyby multipleks ten został przeznaczony na wzmocnienie obecnych nadawców. Gdyby połowa tego multipleksu mogła być przeznaczona - nie w trybie koncesji, a w ramach realizacji ustawowych zadań telewizji publicznej - dla TVP, wtedy poszerzyłaby się nasza paleta programowa i moglibyśmy na nowo analizować celowość uruchomienia kanału TVP Dokument. - Od września chcemy kontynuować to, co już istnieje na antenach TVP1 i TVP2, na których łącznie będą trzy pasma dokumentalne, czyli około 150 dokumentów rocznie - podkreślał prezes TVP. - Chcemy również wzmocnić pasma dokumentalne na antenach TVP Historia i TVP Kultura. (…) Chcemy by było dużo miejsca na dokument także na antenach regionalnych, choć tu z naciskiem na problematykę z nimi związaną.  - Jeżeli chodzi o to, jak obecnie wygląda obecność dokumentu na naszych antenach to jest to średnio kilkadziesiąt, czasami do stu tytułów tygodniowo - Braun przedstawiał statystyki. - Pan mówi o tysiącach godzin dokumentu, a ja upominam się ciągle o dokument polski. Nasze filmy - zauważył Drążewski. - Oglądamy w tv wspaniałe dokumenty ze świata, ale warto  pokazać świat, w którym tu żyjemy - mówił. Z kolei Jerzy Kapuściński wymienił przykłady polskich filmów, w które ostatnio zainwestowała TVP i mówił o paśmie dla nagradzanych polskich dokumentów.


Włodzimierz Niderhaus, Sławomir Rogowski, Jerzy Kapuściński, fot. M. Warszawski

TVP ABC i animacja

W czasie Forum Juliusz Braun odniósł się również do pytań związanych o produkcję polską na antenie TVP ABC. - Przyśpieszyliśmy uruchomienie kanału TVP ABC. Planowo działa on dopiero miesiąc - mówił prezes TVP. - Chcemy wzbogacić program. Jeżeli jednak chodzi o nowe produkcje, podstawową barierą są środki finansowe. Stopniowo, choć na niezbyt wysokim poziomie środki te będą uruchamiane. Niestety, na dość niskim poziomie. Dobry start tego kanału jest zachętą do tego, by nieco więcej inwestować.

Dopytywany o możliwości współpracy, produkcję, Juliusz Braun zadeklarował, że - o ile pojawi się projekt, który będzie miał już 95 procent finansowania, TVP dołoży brakujące 5 procent. Katarzyna Malinowska dodała, że TVP Kultura - choć nie koprodukuje animacji - jest gotów wystawiać listy intencyjne, pomocne w uzyskaniu dotacji z PISF.

Archiwa TVP
W dyskusji pojawił się także kolejny istotny nie tylko dla twórców i producentów problem - archiwów TVP: bałaganu, ginących kopii i procesów rozpadu. - To bardzo ważny temat - przyznał Braun. - Mamy umowy m.in. z Narodowym Instytutem Audiowizualnym. Sprawa cyfryzacji i uporządkowania zasobów nie jest może dramatyczna, ale na pewno nie jest dobrze. Jeżeli jakieś materiały zostały wyniesione, to jest to kradzież i sprawa dla prokuratury. Rzeczywiście, przez dwadzieścia pięć lat, które mamy za sobą, nie udało się uporządkować sprawy zasobów audiowizualnych. Taśma filmowa jest bardziej odporna. Najbardziej zagrożone są materiały na taśmach magnetycznych - gdy się rozmagnesują, nie będzie ich w ogóle. Paradoksalnie sprawą najpilniejszą są rzeczy nie sprzed 30, a 20 lat.


Dagmara Romanowska / artykuł redakcyjny  31 maja 2014 22:12
Scroll