Sztuka dokumentu
fot. WFDiF
Polska Kronika Filmowa - rozpoczynamy cykl artykułów
W dramatycznych okolicznościach toczy się prywatyzacja spółki Studio Filmowe KRONIKA Polska Kronika Filmowa. Organizacji, która jako jedna z pierwszych uległa przekształceniu w spółkę skarbu Państwa, po tym jak stanęła przed wymuszonym przez Ustawę o kinematografii dylematem: prywatyzacja albo likwidacja.
Studio Filmowe Kronika to przez pół wieku producent form dokumentalnych i notacji "Polskiej Kroniki Filmowej”. Wyświetlane przed seansami kinowymi materiały, komentujące bieżące wydarzenia kulturalne, sportowe i polityczne, zniknęły z ekranów na początku lat 90.

Niewiele osób spoza środowiska filmowego wie, że jeszcze do niedawna powstała w Studiu pewna forma Polskiej Kroniki Filmowej. Były to tzw. notacje. Chociaż ani kino, ani telewizja nie były zainteresowane emisją „PKF”, to nadal filmowcy – za bardzo małe pieniądze – jeździli po kraju rejestrując ważne wydarzenia społeczne, kulturalne, polityczne, historyczne. Powstał zarejestrowany na dobrym nośniku, wysokiej technicznie i artystycznie jakości obraz polskiej transformacji. W 2010 roku Ministerstwo Kultury podjęło decyzję o wstrzymaniu dotacji na notacje PKF.

Tymczasem Studio Filmowe Kronika od 1990 roku realizuje filmy dokumentalne, jak "Syberyjska lekcja" (1998) Wojciecha Staronia czy „Cisza, ciemność” Pawła Kędzierskiego (1999), obecnie dyrektora „Kroniki”. Za film „Tonia i jej dzieci” (2011) Marcela Łozińskiego studio otrzymało nagrodę Krakowskiego Festiwalu Filmowego dla najlepszego producenta.

Studio Filmowe Kronika znalazło się w tej samej sytuacji, co np. Studio Miniatur Filmowych czy Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Z państwowej instytucji filmowej stała się w 2010 roku spółką skarbu państwa. Niebezpieczeństwo  tkwi w tym ogromne – firma nie ma takiej swobody i warunków funkcjonowania jak np. instytucje kultury, w które przekształcone zostały Studio Kadr, Zebra i Tor. Ponadto w tym statusie prawnym ukryta jest przejściowość – Skarb Państwa prędzej czy później musi spółkę sprywatyzować.

W marcu w serwisie dla inwestorów Ministerstwa Skarbu Państwa pojawiło się „zaproszenie do negocjacji w sprawie nabycia udziałów” spółki Studio Filmowe KRONIKA. Jest to drugi etap prywatyzacji tej niegdyś publicznej instytucji, który ma na celu rozstrzygnięcie decyzji o trybie prywatyzacji: np.. : zorganizowanie przetargu lub aukcji na majątek spółki. Nie zgłosił się żaden nabywca.

Jak głosi dokument: „Podstawowym przedmiotem działalności Spółki jest produkcja filmowa, usługi montażowe i wynajem sprzętu, sprzedaż licencji.” Przedmiot działania: 59.11.Z Działalność związana z produkcją filmów, nagrań wideo i programów telewizyjnych. Tyle że na mocy Ustawy  o kinematografii to co najcenniejsze – czyli prawa do filmów  - mają przejść na rzecz Filmoteki Narodowej.

 Jak dowiedział się serwis Portalfilmowy.pl – trwają zwolnienia związane z restrukturyzacją. Pracownicy odwołują się do Ministerstwa Skarbu, faktycznego właściciela spółki.


Paweł Kędzierski opowiada o sytuacji Kroniki podczas 52. Krakowskiego Festiwalu Filmowego, fot. Marcin Warszawski

 Podczas 52. Krakowskiego Festiwalu Filmowego polscy filmowcy podpisali „Wezwanie Krakowskie” o treści następującej:

„Dokumentaliści zebrani w dniu 2 czerwca 2012 roku na Forum Stowarzyszenia Filmowców Polskich w czasie Festiwalu Krakowskiego protestują przeciwko przerwaniu ciągłości notacji archiwalnej Polskiej Kroniki Filmowej. Od listopada zeszłego roku nie są zapisywane na taśmie filmowej najważniejsze wydarzenia w kraju, ich obraz nie zostanie przekazany przyszłym pokoleniom, pozostanie po nas tylko telewizyjny nieostry, zamazany news.

Wzywamy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego do zwołania w trybie pilnym spotkania instytucji takich jak Filmoteka Narodowa, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Narodowy Instytut Audiowizualny, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Studio Filmowe KRONIKA w celu stworzenia warunków i ustalenia zasad dalszego działania Polskiej Kroniki Filmowej, jako ważnego elementu tego dziedzictwa.”

Portalfilmowy.pl rozpoczyna publikację serii artykułów i wypowiedzi na temat Polskiej Kroniki Filmowej.  Chcemy przybliżyć historię instytucji, wyjaśnić trudne kwestie związane z prywatyzacją i przekształceniami i spróbować wyjaśnić, na czym polega sens notacji archiwalnych w dobie wszechpotężnej telewizji.  Na pierwszy rzut idą teksty dyrektora Studia, wybitnego dokumentalisty Pawła Kędzierskiego – „Krótka historia Kroniki” i „Nasza Mała prywatyzacja”.
-----------------------
 
"Polska Kronika Filmowa" kontynuowała dokonania Kroniki Filmowej PAT, a powstała przy współudziale Wytwórni Filmowej "Czołówka". W "PKF" znajdowały się także materiały zagraniczne. Kroniki, głównie czarno-białe, w dekadzie propagandy sukcesu Gierka, te najważniejsze dla władzy powstawały na kolorowej taśmie. Jednym z takich wyjątków był odcinek 35A z 1978 roku o locie Mirosława Hermaszewskiego w przestrzeń kosmiczną. Pierwszym redaktorem kroniki był Jerzy Bossak, lektorem czytanych komentarzy do filmów był Andrzej Łapicki, funkcję lektora pełnił do 1956 roku, później rolę tę pełnił Jerzy Rosołowski. Kompozytorem niezapomnianego sygnału Kroniki był Władysław Szpilman. W 1995 zaprzestano rozpowszechniania materiałów "PKF".  .


Edyta Jarząb, Anna Wróblewska / Portalfilmowy.pl  25 czerwca 2012 10:19
Scroll