Baza / Ludzie polskiego filmu
Baza / Ludzie polskiego filmu
Moja (filmowa) muzyka: Radzimir, syn Krzesimira
Orzeł 2018 za najlepszą muzykę trafił do Radzimira Dębskiego. Przegonił ojca – Krzesimira – który ma dotychczas trzy nominacje ("Stara baśń" oraz "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana, "Ciemna strona Wenus" Radosława Piwowarskiego), ale wciąż czeka na statuetkę.
Jimek, bo taką artystyczną ksywę przyjął Radzimir Dębski, na ścieżce dźwiękowej "Sztuki kochania. Historii Michaliny Wisłockiej" (2017) Marii Sadowskiej, obok swych kompozycji, które spajają całą ścieżkę dźwiękową w niezwykle atrakcyjną, jednorodną charakterem – choć ogromnie zróżnicowaną stylistycznie – całość, pomieścił wiele popularnych pieśni i piosenek z różnych czasów, m.in. „To idzie młodość” w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze”, „Tylko ty” Henryka Warsa zaśpiewane przez Adama Astona, popularnego przedwojennego bandleadera, „Zmyliłaś drogę” Kapeli Czerniakowskiej, „Kwiaty we włosach” Czerwonych Gitar czy niekonwencjonalne, skrzące się muzycznym poczuciem humoru produkcje zespołu Mitch&Mitch. Jimek jest także wykonawcą swych kompozycji, gra na fortepianie, gitarach, perkusji i wibrafonie, na saksofonie wspomaga go Jarosław Bothur. Ten dźwiękowy mix własnej muzyki z utworami innych, wzbogacony o efekty naturalne, momentami wręcz prowadzi narrację filmowej opowieści Marii Sadowskiej, notabene nie tylko reżyserki, ale i uzdolnionej wokalistki.

Radzimir Dębski, fot. SFP

 
Radzimir Dębski, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina oraz University of California w Los Angeles, interesuje się wszelkimi rodzajami muzyki, od klasyki poprzez jazz, rock i pop, po hip-hop i brzmienia alternatywne. Jest kompozytorem, multiinstrumentalistą, dyrygentem i producentem muzycznym. Sławę zyskał, wygrywając konkurs na remix utworu „End of Time” Beyoncé, pozostawiając w pobitym polu 3 tys. prac nadesłanych przez artystów z całego świata. Swą pozycję ugruntował frapującym projektem „Hip-Hop History Orchestrated by Jimek”, czyli symfoniczną historią hip-hopu (od utworów Kendricka Lamara poprzez Jay-Z, 50 Cent, Beastie Boys, Beyoncé po Pezeta), która na YouTubie ma już ponad 5 mln wyświetleń.

Dla kina do tej pory skomponował stosunkowo niewiele. Jest autorem m.in. partytury do "Ataku paniki"(2017) Pawła Maślony oraz współautorem muzyki do popularnych seriali: "Tancerze" (2009-2010) i "Ranczo" (2008-2016), ale to dopiero początek jego filmowej drogi, notabene niezwykle efektowny, bo ozdobiony orlą statuetką. Artysta jest także bohaterem krótkiego filmu "Ghetto Classics + Jimek" (2018) Marcina Polara, dokumentującego jego niekonwencjonalną działalność pedagogiczną w Kenii, gdzie prowadził warsztaty z kilkudziesięcioma dziećmi. Po wielu próbach młodym muzykom udało się opanować materiał trudny nawet dla zawodowych orkiestr symfonicznych, czego finalnym efektem był niezwykły koncert tej 80-osobowej dziecięcej orkiestry pod batutą Jimka, najpierw dla bliskich, przyjaciół, zaproszonych gości w Oshwal Auditorium, a następnie dla międzynarodowej publiczności podczas Safaricom International Jazz Festival.

„Muszę działać po swojemu i pod prąd. Nie ma sensu robić tego, czego się wszyscy spodziewają, albo dopasowywać do czyichś wytycznych” – powiedział w rozmowie z Angeliką Swobodą na łamach portalu gazeta.pl. To niezwykle ważne, po swojemu i pod prąd. Takie cechy często się dziedziczy.


Jerzy Armata / "Magazyn Filmowy. Pismo SFP", 82/2018  21 kwietnia 2019 22:33
Scroll