Wątpliwości i metanoia Jak polscy filmowcy mierzą się z tematem Boga? Czy kino jest dobrą przestrzenią do dyskusji o wierze, religii, transcendencji, metafizyce? Czy można przez X Muzę dotknąć Absolutu?
Co za pomysł! W grudniu 2018 roku Narodowe Centrum Kultury Filmowej odtworzyło pierwszy polski film fabularny „Powrót birbanta” Kazimierza Prószyńskiego. Wykorzystało do tego zrekonstruowany własnymi siłami biopleograf, słynny wynalazek warszawskiego inży
Mija półwiecze od wydarzeń marcowych 1968 roku, które znacząco zmieniły polską kinematografię. Rozgrywki polityczne wpłynęły na losy filmowców, nie tylko pochodzenia żydowskiego.
Sześćdziesiąt lat temu – 1 lutego 1957 roku – doszło do premiery "Zimowego zmierzchu" Stanisława Lenartowicza, jednego z najciekawszych debiutów w dziejach naszej kinematografii. Po tym „pierwszym kroku w chmurach” jego autor szybko jednak zos
Filmowy portret miasta zaprezentowany w kwadrans? Coś takiego wydaje się niemożliwe i niewykonalne. Owszem, ale nie dla młodego filmowca obdarzonego wielkim talentem.
W 1980 roku powstało w Poznaniu Telewizyjne Studio Filmów Animowanych
Jeszcze niedawno, kiedy była mowa o młodym polskim dokumencie, padały nazwiska Marcina Koszałki, Pawła Łozińskiego czy Wojciecha Staronia. Ani się spostrzegliśmy, jak wyżej wymieni stali się nieomal klasykami – zajęli się pracą pedagogiczną, doczekali fes
Pierwszy film autorstwa Józefa Piwkowskiego należy do tych krótkich metraży, które świadczą jak najlepiej o polskiej kinematografii i twórczej inwencji jej twórców.
Sytuacja jedyna w swoim rodzaju: etiuda studenta, która zostaje włączona do autorskiego filmu wybitnego twórcy. Niemożliwe? Otóż całkiem możliwe. Coś takiego zdarzyło się w naszej kinematografii blisko pół wieku temu…
Po drugiej wojnie światowej nie zmieniło się tak wiele, nasze kino nadal było z ducha romantyczne, ale już śmielej radziło sobie z science fiction, być może pod wpływem rozkwitu literatury tego typu.