Temat jest wbrew pozorom poważny – kino domowe to zazwyczaj sprzęt wysokiej klasy, moc głośników nie da się porównać z tradycyjnym sprzętem telewizyjnym, gdy tymczasem akustyka w blokach i nowych kamienicach nie sprzyja delektowaniu się głębią efektów dźwiękowych i złożonością muzyki filmowej.

Ekspert portalu, Mariusz Koryszewski doradza, „jak ustawić i wytłumić kino domowe, by nie doprowadzić sąsiadów do białej gorączki”. Proponuje, wspomagając się schematem, jak należy ustawić głośniki w pomieszczeniu, następnie – jak dopasować ustawienia dźwięku i  w końcu – jak  wyciszyć pokój, zakładając, że nie mamy pieniędzy na profesjonalne wytłumienie. Są to bardzo proste metody, jak położenie wykładzin czy  założenie kotar.  Dołącza wideo, które prezentuje kilka tyleż chałupniczych, co skutecznych sposobów wyciszenia wnętrz.

„Jedno jest pewne” – pisze autor – „warto dobrze ustawić głośniki i skonfigurować swój amplituner, gdyż jakość dźwięku z kina domowego bije na głowę doświadczenia z prawdziwego kina. A jeżeli mieszkamy w bloku, to powinniśmy wyciszyć pokój, by nie doprowadzać naszych sąsiadów do białej gorączki, gdy my będziemy po raz kolejny delektować się bombastycznym dźwiękiem w filmie "Mroczny Rycerz" na Blu-ray „

http://www.kinodomowe.idg.pl/news/376008/Jak.ustawic.i.wytlumic.kino.domowe.by.nie.doprowadzic.sasiadow.do.bialej.goraczki.html