Baza / Edukacja i kultura filmowa
Baza / Edukacja i kultura filmowa
Historia festiwali - Rotterdam
Otwarty w roku 1972 festiwal postawił sobie za zadanie propagowanie filmów awangardowych i niekomercyjnych z krajów rzadko obecnych na rynkach międzynarodowych, zwłaszcza debiutów.


Festiwal w Rotterdamie, fot. IFFR

Początkowo przeważały tu produkcje z Dalekiego Wschodu. Prawdziwa kariera Rotterdamu rozpoczęła się w latach 80. pod kierownictwem Huberta Balsa. W programie pojawiły się filmy o kulturze, artystach, wzajemnych stosunkach między sztukami. Rotterdam nie gardził powtarzaniem pozycji, które uprzednio zostały zaprezentowane na innych festiwalach.

Nazwisko Huberta Balsa stało się głośne dzięki powołanej przez niego w 1992 roku instytucji CineMart. Poszukuje ona interesujących scenariuszy, aby przedstawić je potencjalnym producentom lub współproducentom. W 2012 roku specjalna komisja wybrała w tym celu 35 nadesłanych z całego świata tekstów. Filmy powstałe przy udziale Hubert Bals Fund są potem ze słuszną satysfakcją wyświetlane podczas festiwalu. Niejako dla uwierzytelnienia swoich ofert, festiwal proponuje niekiedy wybranemu filmowcowi realizację krótkiej etiudy dla zademonstrowania jego praktycznego opanowania warsztatu. W roku 1993 możliwość taką miała Magdalena Łazarkiewicz. Dziś, gdy kryzys jeszcze bardziej utrudnił realizację filmów sfinansowanych całkowicie w ramach jednego europejskiego państwa, są to działania niezwykle ważne.

Festiwal odbywa się w Holandii, czyli w kraju, który jest siedzibą haskiego Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. Nieprzypadkowo więc właśnie tutaj zrodził się pomysł agencji, która rejestruje w skali światowej przypadki naruszania praw człowieka w kinematografii: drastycznych ingerencji cenzury, prześladowań i szykan twórców za ich przekonania, gwałcenie praw pracowniczych, itd. Rotterdam dokłada starań, by filmy ocenzurowane wyświetlać w ich pierwotnej wersji, a przede wszystkim - udostępniać publiczności filmy zakazane w kraju ich powstania. Podczas 42. edycji zostanie pokazana np. retrospektywa niezależnego kina irańskiego. Od 2007 roku funkcję dyrektora festiwalu piastuje Rutger Wolfson.

Rotterdam długo obywał się bez jury i nagród. Wprowadził je jednak w 1995 roku. Nagrody Tygrysa zwykle są przyznawane ex aequo trzem debiutom lub drugim filmom. Niestety, do tej pory żaden film polski nie doczekał się tego wyróżnienia, co jest zapewne związane z pewnym niedocenianiem u nas tej ambitnej i rosnącej w znaczenie imprezy.

Nagrody Tygrysa zdobyły filmy znane również z naszych ekranów, takie jak: "Guzikowcy" Petra Zelenki, "Suzhou" Lou Ye czy "Z miłością" Lilia Larisy Sadiłowej.


Jerzy Płażewski / Magazyn Filmowy SFP, 23, 2013  14 grudnia 2013 16:40
Scroll