Festiwal w Cottbus powstał w 1991 roku, tuż po upadku komunizmu. Jego organizatorzy wyszli ze słusznego założenia, że radykalna zmiana warunków politycznych przyniesie przeobrażenie kinematografii Wschodu.
W Locarno wyróżniano też polskie filmy, takie jak „Iluminacja” Krzysztofa Zanussiego, „Palec boży” Antoniego Krauzego, „Pokój z widokiem na morze” i „Jezioro Bodeńskie” Janusza Zaorskiego, „Wesele” Wojciecha Smarzowskiego czy „33 sceny z życia” Małgorzaty
Widz festiwalowy - pomiędzy wyczynem biegacza a "małą śmiercią", niedojedzony, niewyspany, spocony lub przeziębiony w zależności od pory roku, zagoniony, byle tylko zdążyć na czas - mówi profesor Andrzej Gwóźdź.
Zainaugurowany w sierpniu 1946 roku festiwal jest drugą na świecie imprezą tego typu, starszą od Cannes.
Z Francisco Pérez Laguną, selekcjonerem Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Mar del Plata, rozmawia Marta Sikorska
Krytycy często polemizują z decyzjami jury. I niekiedy mają rację, bo nie było fortunne zostawienie bez Złotej Palmy filmów Andrieja Tarkowskiego czy Ingmara Bergmana
Po kilku latach awansowałem na kierownika biura programowego. Nie było lekko, czasem nawet niebezpiecznie. Raz gonił mnie po Kijowie jeden z reżyserów, krzycząc, że mnie ukatrupi, bo – jak twierdził – przynajmniej będzie miał za co siedzieć
Festiwale filmowe są świętem ambitnego kina. Od początku lat pięćdziesiątych XX wieku, międzynarodowe festiwalowe filmowe są miejscem, w którym krystalizują się najważniejsze kierunki światowej kinematografii.
Cykl ten przybliży czytelnikom kulisy obecności znanych, lub zupełnie dziś zapomnianych, filmów w Cannes, Berlinie czy Wenecji.
To się zdarzyło jeden jedyny raz. Tradycyjnie Cannes otwiera się i zamyka wielkim spektaklem, przeważnie amerykańskim. Ale tę jubileuszową, dwudziestą edycję i otworzyły, i zamknęły filmy polskie: „Popioły” Andrzeja Wajdy i „Faraon” Jerzego Kawalerowicza.