Baza / Edukacja i kultura filmowa
Baza / Edukacja i kultura filmowa
fot. Fot. International Short Film Festival - Clermont-Ferrand
Historia festiwali. Clermont-Ferrand
Festiwal w Clermont-Ferrand, stolicy Owernii, odległej o 400 km od Paryża, zrodził się w atmosferze typowej dla lat 70. Dziś Clermont-Ferrand ma rangę drugiego z kilkunastu festiwali francuskich, zaraz po Cannes.
Masowe narodziny i rozwój festiwali filmowych dotyczyły niemal wyłącznie pełnometrażowych filmów fabularnych. Tymczasem ogromny rynek filmów średnio- i krótkometrażowych, jaki utworzyła sieć publicznych i prywatnych telewizji, zrodził u autorów i producentów przeświadczenie, że ich twórczość nie jest ani dostatecznie popularyzowana, ani rzetelnie oceniana.

Przeświadczenie to podzielili członkowie uniwersyteckiego klubu filmowego w Clermont-Ferrand. Podejmując inicjatywę zasłużonego, ale zlikwidowanego festiwalu w Tours oraz podobnych, ale krótkotrwałych inicjatyw w Grenoble i Lille, zorganizowali w 1979 roku przegląd francuskich filmów krótkometrażowych. I od razu opatrzyli go alarmującym godłem „Ratujcie Krótki Metraż” (Sauve qui peut le court metrage). Gdy 4 sierpnia 1981 roku przekształcili imprezę w regularny festiwal, godło angielskie zabrzmiało jeszcze dramatyczniej: „SOS Short Film”.

Początkowo konkurs festiwalowy ograniczał się do produkcji francuskiej. Filmy zagraniczne wyświetlano w osobnych sekcjach gatunkowych. Dopiero w 1988 roku zaczęto przyznawać nagrody także twórcom zagranicznym, powołując w pewnym sensie osobny, międzynarodowy festiwal. Gdy przyjęto technologię digitalną w 2002 roku, dodano trzeci sektor festiwalu, nazwany Lab. Oparty na innej niż narodowość zasadzie, grupuje filmy eksperymentalne, głównie z kręgu wideo. 


Fot. International Short Film Festival - Clermont-Ferrand

Międzynarodowa edycja wystartowała od poziomu 28 tysięcy widzów, ale impreza tegoroczna zyskała ich już 140 tysięcy, co jak na stosunkowo niewielkie miasto i krótki metraż jest liczbą imponującą. Pomyślny rozwój festiwalu spowodował, że już w 1986 roku utworzono Short Film Market - targi uchodzące dziś za miejsce najbardziej ożywionych transakcji na świecie. Zjeżdża tu w sprawach kupna i sprzedaży ponad 3 tysiące producentów, nabywców telewizyjnych i dystrybutorów. Powodzenie Targów można odczytać w postaci wzniesionego dla nowych funkcji imprezy okazałego budynku, nazwanego oryginalnie „Filar” (La Jetee) na pamiątkę kultowego krótkiego metrażu Chrisa Markera z czasów nowej fali. Znaczna część polskich krótkometrażówek fabularnych otworzyła sobie drogę na inne festiwale i dystrybucję zagraniczną właśnie dzięki Clermont-Ferrand.

W tym roku podczas 10 festiwalowych dni zaprezentowano ponad 400 filmów. Udział w imprezie może wziąć każdy film o krótkim metrażu, ale trzeba przyznać, że największe szanse na akredytację (i nagrodę) mają krótkie filmy fabularne. Tegoroczne Grand Prix przyznano filmowi "Cześć"(Gordost) Bułgara Pavla G. Vesnakova, o dziadku, który dowiaduje się, że jego wnuk jest gejem. Nagrodą Młodych wyróżniono zrealizowany w Studio Munka-SFP "Ojcze masz" Kacpra Lisowskiego.

Jerzy Płażewski / Magazyn Filmowy SFP 32/2014  4 lipca 2014 17:03
Scroll