Baza / Produkcja
Baza / Produkcja
Raport o polskim filmie dokumentalnym 2007
Rok temu w licznym gronie na Krakowskim Festiwalu Filmowym, producenci i reżyserzy filmów dokumentalnych rozmawiali o sytuacji polskiego dokumentu. W 2007 roku po raz pierwszy można było ocenić efekty pracy PISF, bo na ekrany i do programów festiwali wchodziły filmy dofinansowane według nowych zasad. Jaki był ten rok dla polskiego dokumentu? Co się zmieniło? Czy któraś ze spraw, o których rozmawiano na Forum, została rozwiązana?
Producenci są zgodni: rewolucji nie ma, ale jest pewien constans, pewna stabilizacja, co jest niewątpliwie pozytywne. System krzepnie, i jeśli umiesz się w nim odnaleźć, droga do produkcji filmów dokumentalnych stoi przed tobą otworem. Nie jest to szeroka, gładka aleja ani też droga pod górę najeżona niebezpieczeństwami. To raczej polska szosa kategorii B – dojedziesz, choć nie bez trudności, od czasu do czasu lekko (lub bardziej) się potykając.

Dokument w PISF
W maju 2008 roku mijają dwa lata od momentu, gdy PISF po raz pierwszy ogłosił decyzje w sprawie dofinansowań filmów. Przez ten okres w pewnym stopniu zmienił się i Instytut, i system ocen. „Na pewno dobrym pomysłem były zmiany w systemie ocen projektów, rozdzielenie ocen wystawianych przez eksperta od ocen nadawanych przez pracowników PISF” - mówi Krzysztof Kopczyński, szef Eureka Media, producent, a ostatnio także reżyser, m.in. kilkakrotnie nagradzanej na świecie „Kamiennej ciszy” – „Pozostawienie oceny dorobku reżysera, producenta, a także pewnych obiektywnych danych Instytutowi, spowoduje większą bezstronność w karcie ocen”. Nie jest już możliwa sytuacja, w której ekspert, kierując się osobistą niechęcią, zaniży ocenę np. w rubryce „dokonania producenta”. „W przypadku producenta filmów dokumentalnych nie sprawdza się zasada ‘jesteś tyle wart, ile warte są twoje dwa ostatnie filmy’” - podkreśla Kopczyński – „Z prostego względu: producenci dokumentów bardzo często mają ‘na stanie’ kilka filmów w różnym stadium produkcji i ciężko wskazać im dwa ostatnie”.

Projekty złożone/rozpatrzone pozytywnie w ramach Priorytetów I (debiuty reżyserskie) i III (produkcja filmów dokumentalnych) na podstawie wyników sesji PISF 2007 i 2008:

 sesja PISF
1/2007
2/2007
3/2007
4/2007
razem 2007
1/2008
 wnioski  22/12 42/24
49/22
39/21
 152/79  41/15
 debiuty reżyserskie
 3/1  7/5  8/6  2/2  20/14  5/3
 projekty krajowe
 20/10  35/19  43/19  32/16  140/64  34/11
 koprodukcje międzynarodowe
 2/2  7/5  6/3  7/5  22/15  7/4
 pełnometrażowe (powyżej 70 min)
 3/3  4/4  5/5  5/4  17/16  4/4
 łączne kwoty wnioskowane
 3 388 237
 9 371 911
 8 704 333
 7 062 810
28 527 291
 8 669 131
 łączne kwoty przyznane
 1 423 598
 3 644 437
 2 461 955
 2 562 730
 10 092 720
 1 975 000

Włodzimierz Niderhaus, dyrektor Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, uważa, że podstawą dobrej współpracy z PISF jest po prostu profesjonalnie przygotowany projekt. „Oczywiście, procedura wypełniania i składania wniosku jest skomplikowana, bo chodzi przecież o pieniądze publiczne” - mówi dyrektor Niderhaus – „Ale jeśli projekt uzyska akceptację ekspertów, potem wszystko już idzie sprawnie. Staramy się spełniać wszystkie wymagania, jakie stawia Instytut, nie robimy z tego problemu, dlatego współpracę tę odczuwam jako pełną symbiozę”.

Niektórzy jednak odczuwają wymogi PISF jako zbytnią biurokrację. Gdyby mieli coś zmienić, to najchętniej uprościliby lub nieco zmodyfikowali wzór wniosku. Krzysztof Kopczyński zwraca uwagę na to, że konstruując budżet, nie może – jako osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą – uwzględnić w budżecie żadnego własnego honorarium – może być ono traktowane wyłącznie jako wkład własny. To szczegół, ale zdaniem Kopczyńskiego powoduje, że producent jest zmuszony do zmiany statusu firmy na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Proponuje także, aby umożliwić nie tylko twórcom, ale i producentom uzyskiwanie dofinansowań na wyjazdy na festiwale lub fora, które są przecież dużą szansą na znalezienie dystrybutora lub koproducenta. Pogląd ten popierają jego koledzy – producenci nie powinni być w ten sposób dyskryminowani, gdyż producent w równym stopniu odczuwa satysfakcję z dobrego filmu i jego sukcesów na świecie. „Z własnego doświadczenia wiem, jak cenne są takie wyjazdy” - mówi Wojciech Szczudło – „To właśnie tam poznawałem przyszłych koproducentów, a także reżyserów. Lukę tę pomagało mi zapełnić Stowarzyszenie Filmowców, które czasem pokrywa koszty takich wyjazdów, ale oczywiście to wsparcie jest udzielane jedynie członkom SFP”.

Na realizację Priorytetu „Produkcja filmów dokumentalnych” PISF co roku przeznacza 1 mln złotych więcej: od 4 mln w 2006 do 6 mln w 2008 roku. Co roku o te pieniądze stara się wielu wnioskodawców, ale, zdaniem oceniających, projekty mają udokumentowane bardzo słabe i niepewne finansowanie. Powoduje to sytuację, w której promesy przedłużane są w nieskończoność, a producenci nie są w stanie uruchomić obiecywanych im w listach intencyjnych funduszy. W 2007 roku PISF podpisał z producentami zaledwie 42 umowy. Wojciech Szczudło przyznaje także, że jednym z większych problemów w PISF jest zalew projektów, które, według ustawy, jeśli spełniają warunki formalne, muszą przejść przez weryfikację formalną pracowników Instytutu i system ocen eksperckich. Ale, z drugiej strony, nie można ograniczać dostępu do publicznego dofinansowania.

Dokument w TVP: minusy
Producenci i reżyserzy w większości z uznaniem wypowiadają się o działaniu Instytutu. Niedogodności, które czasem odczuwają, nie zmieniają generalnie pozytywnych ocen, jakie mu wystawiają. Tradycyjnie, o wiele gorzej oceniana jest współpraca z TVP SA. Choć i tu daje się zauważać przebłyski optymizmu. W TVP trudno o gwałtowne przełomy, rewolucje, ale pewne tendencje daje się zauważyć. „Nasze projekty trafiają głównie do Redakcji Form Dokumentalnych w TVP 1, rzadziej do Redakcji Publicystyki Kulturalnej w TVP1. Sporadycznie także do Programu 2” - mówi Wojciech Szczudło z Kalejdoskopu – „Redakcja Form Dokumentalnych jest zasadniczo otwarta na nowe projekty i pomysły i przychylna producentom. Jeśli redakcja da zielone światło, projekt składa się do ROPAT-u (w TVP wszystkie projekty składa się przez elektroniczny system rejestracji zwany ROPAT-em – przyp. aut.). Rejestracja w ROPAT trwa od jednego miesiąca do trzech. A potem – jeśli weryfikacja przebiegnie pomyślnie – jest już ‘tylko’ kolejka do dyrektora, który musi zaakceptować i podpisać decyzję o realizacji. I to jest właśnie to wąskie telewizyjne gardło”. Za czasów dyrektor Raczyńskiej nastąpiła wielomiesięczna blokada, spowodowana w dużej mierze spiętrzeniem projektów. Jak będzie teraz, kiedy posadę dyrektor Programu I objęła Dorota Macieja – czas pokaże. „W telewizji pojawiła się grupa osób sprzyjających filmowi dokumentalnemu i starających się pomóc producentom w realizacji projektów” - mówi Krzysztof Kopczyński – „choć nadal spotykamy się z przejawami postawy, którą można określić jako ‘agresja telewizyjna’. Wyraża się ona przekonaniem, że film dokumentalny jest po prostu rodzajem reportażu telewizyjnego i wobec tego należy oszczędzać na liczbie dni zdjęciowych, montażu i oczywiście honorariach twórców. W sytuacji, gdy TVP SA wypłaca ogromne honoraria i odprawy swoim nie zawsze kompetentnym pracownikom, działania takie wydają się sprzeczne z logiką rynku. Natomiast wyraźną zmianę na plus odczuwam w Agencji Filmowej TVP SA, i to nie tylko ze strony dyrektora Sławomira Jóźwika, ale także innych pracowników”.

Dokument w TVP: plusy
W 2006 roku, za kwotę 43,8 mln złotych, Telewizja Polska wyprodukowała 174 filmy dokumentalne. W roku ubiegłym na produkcję filmów dokumentalnych w TVP wydano dokładnie 1 mln złotych więcej, czyli 44,8 mln. Dla porównania: niewiele mniej kosztowała TVP zeszłoroczna produkcja audycji edukacyjnych i popularno-naukowych (46,4 mln), niewiele więcej, bo 49,6 mln złotych, audycje z zakresu polityki, także międzynarodowej, łącznie z programami o tematyce wyborczej. Niestety, w sprawozdaniu z wykorzystania środków abonamentowych za rok 2007, Telewizja Polska nie pochwaliła się, ile filmów dokumentalnych wyprodukowała, dlatego analizie można poddać tylko dostępną część danych.

W 2007 roku TVP wyprodukowała przynajmniej 95 filmów dokumentalnych. Połowa z nich (dokładnie 47) miała długość krótszą lub równą 30 minutom. 23 filmy trwały od 31 do 50 minut i tyle samo filmów od 51 do 70 minut. W 2007 roku TVP wyprodukowała 2 filmy trwające powyżej 70 minut i były to „Generał polskich nadziei...” Hanny Kramarczuk i „Ballada o prawdziwym kłamstwie” Andrzeja Trzosa-Rastawieckiego. W ubiegłym roku ze swoich obietnic dotyczących produkcji dokumentalnej wywiązali się nadawcy prywatni. Telewizja TVN wyprodukowała przynajmniej 5 dokumentów, w tym 2 powyżej 50 minut („Dworzec Gdański” i „Kocham Polskę” Marii Zmarz-Koczanowicz), Polsat – przynajmniej 2 filmy dokumentalne (do 30 minut), HBO – przynajmniej 4 filmy, w tym jednak 3 pełnometrażowe („Homo.pl” Roberta Glińskiego, „Istnienie” Marcina Koszałki i „Wojownik” Jacka Bławuta).

Na pytanie, co jest największą zmianą na przestrzeni ostatniego roku, producenci dokumentów zgodnie przyznają: coś drgnęło w słynnej sprawie wyceny praw telewizyjnych. Publiczna telewizja, przystępując do koprodukcji, praktycznie monopolizowała prawa telewizyjne „na wieczność”, co niezwykle utrudniało producentom chociażby pozyskanie partnerów zagranicznych. Rok temu, na Forum SFP w Krakowie, dyrektor PISF Agnieszka Odorowicz mówiła o wielomiesięcznych negocjacjach z Telewizją Polską i obiecała dołożyć wszelkich starań, by sprawę doprowadzić do szczęśliwego końca. Pertraktacje z TVP były długie i, jak przyznają niektórzy, trudne dla wszystkich stron. „Spowodowało to konieczność anektowania umów, które już mieliśmy zawarte z telewizją” - mówi Krzysztof Kopczyński -  „Do końca kwietnia 2008 roku na takie dawno zakończone filmy jak ‘52%’, ‘Kamienna cisza’ czy ‘Pierwszy dzień’ nie dostaliśmy z PISF-u ani grosza, spłaciliśmy natomiast wszystkie zobowiązania. Choć myślę, że sprawę można było załatwić mniejszym kosztem, przyznaję, iż w planie strategicznym działania te były korzystne dla producentów, a więc dla rynku filmów dokumentalnych. Może też zwiększyło się w TVP SA grono ludzi, zaczynających rozumieć europejskie reguły produkcji i dystrybucji dokumentu. Droga przed nimi jednak długa, a stąpają po niej zbyt wolno”.

Dokument w TVP: sprawy do załatwienia
Ciągle nierozwiązany pozostaje natomiast problem niekorzystnych godzin emisji i brak dobrych pasm dokumentalnych w TVP. Filmy dokumentalne pokazywane są zazwyczaj po północy, chyba że szczególne okoliczności spowodują, że jest inaczej. Na przykład: film jest emitowany w rocznicę wydarzeń, których dotyczy, lub zastąpi inny program, który z jakiś względów wypadł z emisji (tak było w przypadku chociażby „A gdyby tak się stało” Marcela Łozińskiego). „W istocie, dokument spychany jest na margines” – przyznaje Barbara Pawłowska z TVP 1 – „Wciąż liczą się wyniki oglądalności, a trudno je osiągnąć późno w nocy. Jednocześnie w prime time widzowie oczekują czegoś innego, zazwyczaj taniej populistycznej rozrywki i filmów fabularnych. Tworzy się zatem błędne koło, bo nawet nie możemy wykazać, że wielu widzów chętnie obejrzałoby dokument. Nadzieje daje nowa polityka TVP: będą lepsze pasma, w lepszym czasie emisyjnym. Czekamy także na decyzję o pasmach półtoragodzinnych, bo takie filmy robi się teraz w Europie i na świecie. Uważam, że takie filmy z powodzeniem mogą konkurować z filmami fabularnymi. Warto dodać, że nawet w tych marnych, późnych godzinach ogląda nas czasem od pół do półtora miliona widzów!”.

Taki, a może nawet jeszcze lepszy wynik osiągnął film „Uciekinier” Marka Tomasza Pawłowskiego, wyemitowany w paśmie „Na własne oczy” na antenie TVP 1 o godzinie 20.15. Dodajmy, że „Uciekinier” konkurował z „M jak miłość”, emitowanym w tym samym czasie w Dwójce, a odcinek tego właśnie serialu był najchętniej oglądaną audycją telewizyjną 2007 roku (obejrzało go 9,96 mln widzów). Niestety, pasmo dokumentalne „Na własne oczy” emitowane jest obecnie po północy i gromadzi przed telewizorami 200-600 tysięcy osób.

Obecność filmu dokumentalnego na antenach stacji telewizyjnych w ostatnich latach:


2005 2006 2007
TVP 1 76,3 6,3% 484,9 6,3% 546,6 7,0%
TVP 2 643,4 9,0% 617,9 8,5% 705,8 9,2%
TV Polonia 950,7 10,9% 1130,0 12,9% 1244,0 14,2%
TVP Kultura 789,0 24% 1085,2 18,2% 1252,8 18,3%
Polsat 88,0 1.0% 50,0 0,6% 77,0 0,9%
TVN 15,0 0,2% 46,0 0,5% 2,0 0,0%
TV 4 54,0 11,9% 126,0 1,6% 213,0 2,6%
Puls 858,0 12,2% 1152,0 15,4% 559,0 6,8%

Dokument w kinie i Internecie
Na świecie tryumfy święci dokument pełnometrażowy, który równie dobrze jak w telewizji, sprawdza się na wielkim ekranie. Pełnometrażowe filmy dokumentalne potrafią mieć budżet zbliżony do fabularnego, są realizowane z rozmachem, czasem z elementami inscenizacji. W 2007 roku Krakowski Festiwal Filmowy otworzył międzynarodowy konkurs dokumentów pełnometrażowych. W Warszawie od  kilku lat Planete Doc Review przyciąga tysiące widzów. Czy dokument pełnometrażowy jest szansą dla polskiego filmu? „Wytwórnia produkuje duże dokumenty, jak np. ‘My, Cichociemni, głosy żyjących’, film dokumentalny z elementami inscenizacji” - mówi Włodzimierz Niderhaus – „Dwa lata temu wyprodukowaliśmy ‘Do Potomnego’ Antoniego Krauze, także należący do tej kategorii. Film ‘My, Cichociemni’ powstaje w koprodukcji z Fundacją Armii Krajowej, która chce docierać do widowni poprzez duże filmy dokumentalne, atrakcyjnie i nowocześnie zrealizowane. Takie filmy można zobaczyć na Discovery czy Planete. Nikogo nie obchodzą już gadające głowy. Film dokumentalny trzeba dostosować do dzisiejszego czasu, do dzisiejszej, wymagającej widowni”.

Oczywiście, od razu pojawia się kwestia finansów. PISF dofinansowuje takie filmy kwotą do 500 tys. zł, jeśli film powstaje w koprodukcji międzynarodowej, kwota ta ma szansę zwiększyć się o 35%. Transfer na taśmę 35 mm jest kosztowny, producenci więc czasami decydują się nie uwzględniać tej sumy przy konstruowaniu budżetu, licząc na to, że te pieniądze z czasem się zdobędzie. Jeśli film się spodoba dystrybutorowi, to, tak jak w przypadku „Jak to się robi” Marcela Łozińskiego, ma szansę trafić do kin.

Dla Krzysztofa Kopczyńskiego największym problemem nie jest zdobycie pieniędzy. Jego zdaniem, duży europejski film dokumentalny powinien powstawać w koprodukcji międzynarodowej, czerpiąc finanse z wielu źródeł, funduszy publicznych, europejskich i prywatnych. Aby kinowy dokument rozwinął się i utrzymał na polskim rynku, konieczne jest znalezienie nowych form dystrybucji (tak by każdy zainteresowany widz miał szansę obejrzeć każdy film). A więc przede wszystkim dostosowanie kin, zwłaszcza kin jednosalowych, tradycyjnych, do dystrybucji filmów z nośnika DVD i Internetu. Taką akcję przedsięwziął właśnie PISF i jest niezwykle pożyteczna. „Byłbym tu optymistą” - mówi Kopczyński - „Jeśli kino ma przetrwać, musi się modernizować, a rozwój technologii pomoże uprościć drogę filmu do widza. Nie będzie wtedy konieczne przepisywanie filmu na taśmę 35 mm, z czym wiążą się bardzo duże koszty”.

Kolejną atrakcyjną drogą dystrybucji jest Internet. Nie chodzi tu o prosty system Video on Demand, ale o rodzaj internetowego kina dostępnego dla chętnych w określonym miejscu i czasie. „Już w 2002 w Strasburgu oglądałem koncert Davida Bowie, który odbywał się w 60 salach kinowych w różnych krajach jednocześnie. Widzowie w Warszawie oglądali go w Galerii Mokotów” - mówi producent. Ten - w Polsce nadal eksperymentalny - system dystrybucji wprowadził w 2008 roku festiwal Planete Doc Review. Organizator festiwalu, agencja Against Gravity, przystąpiła także do inicjatywy wirtualnego kina, oferującego wirtualne wypożyczanie filmów. Na 38 obecnie dostępnych filmów, w ofercie kina znajdują się już 4 tytuły dokumentalne.


Międzynarodowe nagrody i wyróżnienia dla polskich filmów dokumentalnych 2007:

  • "Apokalipsa bez granic" reż. Krystian Matysek Annual WorldFest-Houston International Film Festival, Houston, USA - Brązowa Nagroda REMI
  • "Bortglömda" ("Forgotten") reż. Agnieszka Łukasiak Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Trieście, Włochy - Najlepszy Film Dokumentalny
  • "Dahab – mekka płetwonurków" reż. Andrzej Misiuk International Underwater Film Festival, Belgrad, Serbia - Trzecia nagroda
  • "Elektryczka" reż. Maciej Cuske International Festival Train & Metro on Film CinéRail w Paryżu, Francja - Grand Prix Międzynarodowy Festiwal Muzyki i Filmu Mediawave w Györ, Węgry - Nagroda Specjalna Jury
  • "Herkules wyrusza w świat" reż. Lidia Duda Annual WorldFest-Houston International Film Festival, Houston, USA - Platynowa Nagroda REMI, Światowy Festiwal Telewizji w Banff, Kanada - Nagroda Specjalna Jury (czerwiec 2007)
  • "Jak to się robi" reż. Marcel Łoziński Festiwal Filmów z Europy Środkowo-Wschodniej goEast w Wiesbaden, Niemcy - Najlepszy Dokument
  • "Jeden dzień w PRL" reż. Maciej Drygas Annual WorldFest-Houston International Film Festival, Houston, USA - Platynowa Nagroda REMI
  • "Kamienna cisza" reż. Krzysztof Kopczyński Międzynarodowy Festiwal Dokumentu w Chicago (CIDF), USA - Nagroda Rady Festiwalu Sky is the Limit w kategorii Work in Progress, Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych i Animowanych DOK w Lipsku, Niemcy - Nagroda Jury Ekumenicznego
  • "Kino objazdowe" reż. Marcin Sauter Annual WorldFest-Houston International Film Festival, Houston, USA - Brązowa Nagroda REMI
  • "Klinika" reż. Tomasz Wolski Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych "Punto de Vista" w Pamplonie, Hiszpania - Nagroda Jeana Vigo dla Najlepszego Reżysera, Europejski Festiwal Filmowy Dokument ART Neubrandenburg/Szczecin - Grand Prix
  • "Lekcja białoruskiego" reż. Mirosław Dembiński Festiwal Praw Człowieka "One World" w Pradze, Czechy - Nagroda Vaclava Havla oraz Nagroda Jury Studenckiego Next Generation UE, Międzynarodowy Festiwal Praw Człowieka w Paryżu, Francja - Nagroda Jury Studenckieg, Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Steps", Charków, Ukraina - Nagroda Publicznośc, Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Prix Europa", Berlin, Niemcy - Special Prix Europa w kategorii Dokument Telewizyjny, Międzynarodowy Festiwal Filmów o Wolności "Festival des Libertes", Bruksela, Belgia - Prize of the Festival of Liberties
  • "Lekcja muzyki" reż. Andrzej Mańkowski Konkurs URTI, Międzynarodowy Festiwal Programów Telewizyjnych w Monte-Carlo - Srebrny Medal, Międzynarodowy Festiwal Produkcji TV: Prix Italia w Weronie, Włochy - Grand Prix w kategorii Dokument Artystyczny
  • "Na działce" reż. Thierry Paladino Festiwal Filmowy w Belgradzie, Serbia - Najlepszy Film Dokumentalny w Konkursie Międzynarodowym, Międzynarodowy Festiwal Muzyki i Filmu Mediawave w Györ, Węgry - Nagroda Specjalna Teatru Barka, Europejski Festiwal Szkół Filmowych Vilnius Film Shorts, Litwa - Główna Nagroda w kategorii Film Dokumentalny, Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych Curta Cinema w Rio de Janeiro, Brazylia - Nagroda dla Najlepszego Filmu Dokumentalnego
  • "Nasiona" reż. Wojciech Kasperski Big Sky Documentary Film Festival w Missoula, USA - Nagroda Specjalna Jury, Międzynarodowy Festiwal Muzyki i Filmu Mediawave w Györ, Węgry - Nagroda Główna,  Międzynarodowy Festiwal Kratkofil w Banja Luce, Bośnia i Hercegowina - Grand Prix, Parnu International Documentary and Anthropology Film Festival, Estonia - Grand Prix, Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych DOCSDF, Mexico City, Meksyk - Specjalne Wyróżnienie Jury
  • "Nasza ulica" reż. Marcin Latałło Astra Film Fest, Rumunia - Główna nagroda w kategorii Europa, Festiwal Traces de vie, Clermont-Ferrand, Francja - Nagroda Hors-frontieres
  • "Pierwszy dzień" reż. Marcin Sauter Festiwal Doclisboa, Lizbona, Portugalia - Nagroda Johnnie Walkera dla Najlepszego Krótkiego Filmu Dokumentalnego
  • "Podwodny dywizjon" reż. Teodor Ratkowski i Krzysztof Pomes, Międzynarodowy Festiwal Filmów Wojskowych w Bracciano, Włochy - Nagroda Specjalna w kategorii Dokument
  • "Portrecista" reż. Ireneusz Dobrowolski, Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych "Człowiek w świecie", Sztokholm, Szwecja - Grand Prix, Międzynarodowy Festiwal Filmowy "DeReel" w Victorii, Australia - Nagroda za Najlepszy Film Dokumentalny
  • "Powiedz mi, dlaczego?" reż. Małgorzata Imielska, Annual WorldFest-Houston International Film Festival, Houston, USA - Brązowa Nagroda REMI, Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych GZDOC w Guangzhou (Kanton), Chiny - Specjalne Wyróżnienie
  • "Praszczur" reż. Mirosław Dembiński, Międzynarodowy Festiwal Filmów Górskich w Domzale, Słowenia - Specjalne Wyróżnienie w kategorii Sportów Górskich i Filmów Przygodowych
  • "W drodze" reż. Maciej Adamek, Annual WorldFest-Houston International Film Festival, Houston, USA - Platynowa Nagroda REMI, International Documentary Film Festival Cronograf, Mołdawia - Grand Prix, The End Of The Pier International Film Festival, Wlk. Brytania - dwa specjalne wyróżnienia jury w kategoriach Film Dokumentalny i Film Europejski, Blue Sea Film Festival, Finlandia - Grand Prix
  • "W poszukiwaniu legendy" reż. Konstanty Kulik, Sportfilmfestival w Palermo, Włochy - Nagroda dla Najlepszego Filmu oraz Nagroda za Najlepszą Reżyserię
  • "Wojownik" reż. Jacek Bławut, Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych GZDOC w Guangzhou (Kanton), Chiny - Grand Prix


Anna Romanowska Wróblewska, Iwona Burzyńska / Magazyn SFP 2/2008  15 grudnia 2011 21:32
Scroll