Baza / Prawo i finanse
Baza / Prawo i finanse
Kreatywna Europa. Budowanie widowni.
Relacja z seminarium na temat budowania widowni w kontekście programu Kreatywna Europa, z 25-26 września 2013 roku
Program Kreatywna Europa na lata 2014-2020 powoli ujawnia swoje założenia. Jednym z nich jest nacisk na budowanie i poszerzanie publiczności. Wygląda na to, że producenci i menedżerowie kultury powinni nieco zmienić optykę przy konstruowaniu wniosków unijnych.

Przypomnijmy: Kreatywna Europa wchłonie dotychczasowe programy: Media, adresowany do sektora audiowizualnego oraz Kultura– dla pozostałych sektorów kreatywnych. Funkcjonowanie biura Mediadesk nie zmieni się w sposób zasadniczy, ale pewne cele i założenia programu są wspólne. „Przypuszczam, że decyzja ta ma mniej praktyczny, a bardziej polityczny charakter. Obawiano się, że w czasie kryzysu któryś z tych programów może nie przejść przez głosowanie Parlamentu Europejskiego. Dlatego nacisk położony został na współpracę pomiędzy tymi dwoma programami, i na oszczędności oraz wartości, jakie się z taką fuzją łączą”, mówiła Joanna Wendorff, szefowa Mediadesk Polska w rozmowie z „Magazynem Filmowym SFP”.



Program Kultura, którego operatorem w Polsce jest Punkt Kontaktowy do sprawy Kultury (ten z kolei podlegający Instytutowi Adama Mickiewicza), zorganizował w dniach 25-26 września pierwsze seminarium pod hasłem wdrażania nowych programów Kreatywnej Europy.

Wśród nowych priorytetów (w sensie: założeń, nie programów!), obok takich, jak budowanie kompetencji sektora kultury, nabywanie umiejętności i wiedzy eksperckiej, budowanie karier międzynarodowych czy dostosowanie się do technologii cyfrowych, wyróżnia się właśnie promocja i międzynarodowy obieg dzieł oraz budowanie publiczności (tzw. audience building, audience development). Założenia tego nowego stylu zarządzania kulturą wyjaśniła brawurowo Agata Etmanowicz z fundacji Impact. „To działania, które podejmujemy, by zaangażować ludzi, zrozumieć ich potrzeby, zainteresowania”, tłumaczyła Etmanowicz.

W gruncie rzeczy Audience Buliding jest mocno powiązane z marketingiem, dotyczy budowania udziału w rynku, koncentruje się na zdobyciu i na utrzymaniu publiczności. Także tej nowej, szczególnie pożądanej w przeładowanej informacjami i pokusami rzeczywistości. Organizacje, menedżerowie kultury (ale także producenci) powinny zmienić swoje myślenie, a co za tym idzie, w domyśle, sposób konstruowania projektów i aplikowania o środki. Organizacja stosująca zasady Audience Building stawia publiczność w centrum wszelkich działań, wiąże z nią swoją misję. „Organizacje zorientowane na publiczność mają prawdziwe i REALISTYCZNE cele, rozumieją i znają swoją publiczność. Są w stanie i chcą odpowiadać na potrzeby publiczności. Problemem jest opór, przekonanie, że jeśli publiczność wychodzi czy nie wraca, to znaczy, że jest głupia”, mówiła Agata Etmanowicz. Realistyczne, to znaczy oceniane w sposób realny i nie „pod wniosek”, ale zgodnie z realiami. „Zdobycie nowej publiczności kosztuje średnio pięć razy więcej niż utrzymanie starej. Niezadowoleni klienci powiedzą średnio 10 osobom o ich złym doświadczeniu, zadowoleni powiedzą pięciu. Jeśli 20 odbiorców jest niezadowolonych z twoich usług, 19 nie będzie sobie zawracało głowy żeby ci o tym powiedzieć”, dodała Etmanowicz.

Co to dla nas oznacza? Na tym etapie nikt nie powie, że właśnie te cechy projektu czy też organizacji będą szczególnie punktowane we wnioskach unijnych. Ale sam fakt zorganizowania tego seminarium powinien zwrócić uwagę menedżerów i producentów. Nadal istotne będą takie zalety, jak wymiana profesjonalistów czy duża wartość merytoryczna projektu. Najtrudniejszy może się okazać dylemat, co zrobić, aby utrzymując poziom, przyciągnąć widownię. Co więcej, utrzymać ją na stałe. Nie tyle chodzi o obniżanie barier intelektualnych czy artystycznych, ale o znalezienie złotego środka, propozycji dobrze wyważonej.

Jak zauważyła Mary Helen Young z brytyjskiego Punktu Kontaktowego ds. Kultury, warto korzystać z dynamicznie rozwijających się nowych technik zdobywania i rozwijania publiczności, jak m.in. crowdsourcing, działalność social media, tzw., „rethinking spaces” (np. kampusów, przestrzeni dialogu), realizacji projektów interdyscyplinarnych, które angażują i zbliżają kilka osobnych grup zainteresowań.

Należy docenić operatywność polskiego Punktu Kontaktowego ds. Kultury i pomysł na zorganizowanie seminarium na ten nowy na polskim gruncie temat. Wciąż czekamy na ogłoszenie szczegółowych założeń Kreatywnej Europy. Dysponując niewielką wiedzą na temat dofinansowań, programów operacyjnych i innych istotnych szczegółów, specjaliści z Punktu Kontaktowego postanowili zwrócić uwagę na aspekt, który najprawdopodobniej okaże się szalenie ważnym faktorem nowego systemu wsparcia działań kulturalnych.

www.program-kultura.eu


Anna Wróblewska / Stowarzenie Filmowców Polskich  3 stycznia 2014 20:46
Scroll