Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Kiedy w 2008 roku podjęto decyzję o realizacji "Hobbita", przed twórcami filmu stanęło nie lada wyzwanie - musieli odbudować świat wykreowany na potrzeby trylogii "Władca Pierścieni".
– Widz musi mieć wrażenie, że przebywa w tym samym świecie, co poprzednio. Z jedną znaczącą różnicą: świat „Hobbita” jest bardziej idylliczny, bo zło nie jest jeszcze tak potężne - tłumaczy Peter Jackson. Większość zdjęć do, realizowanych równocześnie, trzech części "Hobbita", powstała w należącym do niego Stone Street Studio w nowozelandzkim Miramar. W tym celu wykorzystano sześć hal zdjęciowych, z czego dwie zbudowane specjalnie z tej okazji.
Od początku wszystkie działania ekipy były na bieżąco dokumentowane i umieszczane na specjalnym wideoblogu,tak, by fani filmu mogli śledzić kolejne etapy jego powstawania. Dzięki temu wraz z Peterem Jacksonem możemy m.in. zwiedzić Stone Street Studio:
Punktem wyjścia do wykreowania filmowego wizerunku Śródziemia stały się liczne szkice koncepcyjne stworzone po dyskusjach z Jacksonem i jego ekipą przez ilustratorów dzieł Tolkiena Johna Howe i Alana Lee. Na czele grupy 350 ludzi, którzy wcielili je w życie, stanął scenograf Dan Hennah. Na początek stworzył on modele każdej dekoracji, by po korektach rozpocząć ich budowę. – W wielu momentach przypominało to pracę w teatrze. Mieliśmy na przykład drzewa na kółkach – wspomina. Ponieważ pod względem technologicznym Śródziemie przypomina średniowiecze, większość elementów scenografii i kostiumów musieli wykonać rzemieślnicy. Zatrudniono całą rzeszę kowali, siodlarzy, szkutników i garncarzy.
W kilku przypadkach użyto dekoracji powstałych na potrzeby "Władcy Pierścieni". W ten sposób wykorzystano m.in. wyciągnięty z magazynu i poddany renowacji dom Bilba Bagginsa, a także będący siedzibą elfów Rivendell, w którym dobudowano obserwatorium Elronda oraz dziedziniec i salę obrad Białej Rady.
Kadr z filmu "Hobbit. Niezwykła podróż", fot. Warner Bros. Pictures
Hobbiton ponownie zbudowano na Alexander Farm w rejonie Matamata. Dodano zieleń, by stworzyć ogrody hobbitów. Nową dekoracją był Rhosgobel, siedziba Radagasta, z drzewem rosnącym pośrodku jego domu. Wiele uwagi poświęcono jaskini Golluma, cichemu i niesamowicie posępnemu miejscu. Najwięcej pracy włożono jednak w zbudowanie ogromnej skalnej siedziby goblinów, z jej platformami i chodnikami.
Kręcenie w nowej technice 3D, za pomocą nowoczesnych cyfrowych kamer, wymusiło inne od dotychczasowych rozwiązania. – Dekoracje musiały mieć też intensywniejszą paletę barwną, ponieważ nowe kamery „zjadają kolor” - mówi Henneh. Jackson wielką wagę przywiązywał do światła, które musiało być naturalne, a zarazem oddawać magiczny klimat opisywanych krain. Zrealizowane w studiu sekwencje na etapie postprodukcji połączono z ujęciami plenerowymi.
Zdjęcia na Wyspie Północnej i Południowej Nowej Zelandii trwały osiem i pół tygodnia, w szeregu lokalizacji doskonale znanych już z „Władcy pierścieni”. Nad ich przebiegiem czuwał, odpowiedzialny za lokacje, Jared Connon. - By uzyskać zgodę na zdjęcia w Fiordland National Park i w Mount Owen w Kahurangi National Park trzeba było też spełnić wymogi ochrony środowiska. Ważne było na przykład zapewnienie dróg dojazdowych dla ciężkiego sprzętu niezbędnego do kręcenia w technice 3D – tłumaczy. Do wielu miejsc można było się dostać tylko helikopterami. – Logistyka była dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, ale zmienna nowozelandzka pogoda nie szczędziła nam niespodzianek - wspomina operator Andrew Lesnie.
Od początku wszystkie działania ekipy były na bieżąco dokumentowane i umieszczane na specjalnym wideoblogu,tak, by fani filmu mogli śledzić kolejne etapy jego powstawania. Dzięki temu wraz z Peterem Jacksonem możemy m.in. zwiedzić Stone Street Studio:
Punktem wyjścia do wykreowania filmowego wizerunku Śródziemia stały się liczne szkice koncepcyjne stworzone po dyskusjach z Jacksonem i jego ekipą przez ilustratorów dzieł Tolkiena Johna Howe i Alana Lee. Na czele grupy 350 ludzi, którzy wcielili je w życie, stanął scenograf Dan Hennah. Na początek stworzył on modele każdej dekoracji, by po korektach rozpocząć ich budowę. – W wielu momentach przypominało to pracę w teatrze. Mieliśmy na przykład drzewa na kółkach – wspomina. Ponieważ pod względem technologicznym Śródziemie przypomina średniowiecze, większość elementów scenografii i kostiumów musieli wykonać rzemieślnicy. Zatrudniono całą rzeszę kowali, siodlarzy, szkutników i garncarzy.
W kilku przypadkach użyto dekoracji powstałych na potrzeby "Władcy Pierścieni". W ten sposób wykorzystano m.in. wyciągnięty z magazynu i poddany renowacji dom Bilba Bagginsa, a także będący siedzibą elfów Rivendell, w którym dobudowano obserwatorium Elronda oraz dziedziniec i salę obrad Białej Rady.
Kadr z filmu "Hobbit. Niezwykła podróż", fot. Warner Bros. Pictures
Hobbiton ponownie zbudowano na Alexander Farm w rejonie Matamata. Dodano zieleń, by stworzyć ogrody hobbitów. Nową dekoracją był Rhosgobel, siedziba Radagasta, z drzewem rosnącym pośrodku jego domu. Wiele uwagi poświęcono jaskini Golluma, cichemu i niesamowicie posępnemu miejscu. Najwięcej pracy włożono jednak w zbudowanie ogromnej skalnej siedziby goblinów, z jej platformami i chodnikami.
Kręcenie w nowej technice 3D, za pomocą nowoczesnych cyfrowych kamer, wymusiło inne od dotychczasowych rozwiązania. – Dekoracje musiały mieć też intensywniejszą paletę barwną, ponieważ nowe kamery „zjadają kolor” - mówi Henneh. Jackson wielką wagę przywiązywał do światła, które musiało być naturalne, a zarazem oddawać magiczny klimat opisywanych krain. Zrealizowane w studiu sekwencje na etapie postprodukcji połączono z ujęciami plenerowymi.
Zdjęcia na Wyspie Północnej i Południowej Nowej Zelandii trwały osiem i pół tygodnia, w szeregu lokalizacji doskonale znanych już z „Władcy pierścieni”. Nad ich przebiegiem czuwał, odpowiedzialny za lokacje, Jared Connon. - By uzyskać zgodę na zdjęcia w Fiordland National Park i w Mount Owen w Kahurangi National Park trzeba było też spełnić wymogi ochrony środowiska. Ważne było na przykład zapewnienie dróg dojazdowych dla ciężkiego sprzętu niezbędnego do kręcenia w technice 3D – tłumaczy. Do wielu miejsc można było się dostać tylko helikopterami. – Logistyka była dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, ale zmienna nowozelandzka pogoda nie szczędziła nam niespodzianek - wspomina operator Andrew Lesnie.
Rafał Pawłowski
portalfilmowy.pl / Forum Film Poland
Ostatnia aktualizacja: 24.12.2012
Kristen Stewart: Królewna Śnieżka bis
Trwają poszukiwania przywódcy "Strażników Galaktyki"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024