PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Od 17 stycznia Marcina Dorocińskiego będziemy mogli oglądać w najnowszym dziele Wojtka Smarzowskiego - "Pod Mocnym Aniołem". Aktor gra filmowca, który pije, bo… lubi.
- Wojtek Smarzowski mówi, że picie to polski sport narodowy. On to ujmuje półżartem, bo gdyby porównać picie do piłki nożnej, to rzeczywiście możemy się pośmiać, ale sytuacja jest dramatyczna - stwierdza Marcin Dorociński. - Ja już się tyle dobrego o Wojtku naopowiadałem, że chyba wystarczy. Jeszcze by mu się za słodko zrobiło. On dobrze wie, ile znaczy dla aktorów. Każdy z ekipy pójdzie z nim w ogień i zrobi dla niego wszystko. Historie, które tworzy są tak mocne i prawdziwe, że dają aktorowi spełnienie. To przeżycie, wyładowanie elektryczne, które pozostaje w tobie na zawsze.

Według Dorocińskiego kluczem do popularności reżysera jest to, że "daje widzom maksymalne dawki skondensowanych emocji; wrażeń, które wdzierają się w człowieka, wstrzymują krwiobieg i robią w nim różne dziwne rzeczy".  - On nie robi tego dla efektu - podkreśla aktor - ale dlatego, że tak właśnie czuje i sam potrzebuje takich emocji. Jego filmy są szczere i prawdziwe. Nie da się ich oglądać o każdej porze dnia i nocy, bo potem… można już nie zasnąć.

Głównym bohaterem "Pod Mocnym Aniołem" jest Jerzy (Robert Więckiewicz) - pisarz i alkoholik. Poznajemy go w momencie, w którym uwierzył, że może wygrać z nałogiem. Zakochuje się w młodej dziewczynie (Julia Kijowska) i wreszcie czuje, że ma po co i dla kogo żyć. Jednak nie wytrzymuje długo. Pewnego dnia idzie prosto do baru Pod Mocnym Aniołem, gdzie zaczyna pić... Wkrótce trafia na odwyk, gdzie spotyka doktora Granadę (Andrzej Grabowski), personel (m.in. Iza Kuna, Robert Wabich) i innych pacjentów (Jacek Braciak, Kinga Preis, Marian Dziędziel, Marcin Dorociński, Arkadiusz Jakubik, Lech Dyblik, Iwona Wszołkówna, Iwona Bielska, Krzysztof Kiersznowski), którzy tworzą niezwykle barwną galerię postaci. Jedną z metod leczenia jest czytanie spisanych wcześniej opowieści, z czasów kiedy się piło. Swoje historie, zabawne i niekiedy wstrząsające, opowiedzą: reżyser, ksiądz, menelka, policjant, kierowca TIR-a, farmaceutka, robotnik, fryzjerka i inni. Wszyscy piją, bo picie to nasz sport narodowy.


Marcin Dorociński w "Pod Mocnym Aniołem", fot. Kino Świat / Jacek Drygała

 - Chciałbym, żeby przez pierwszą część filmu widz się świetnie bawił (kto z nas się nie śmiał z pijaka?), przez następną czuł narastające zażenowanie, a na koniec, żeby przerażony milczał - mówi Wojtek Smarzowski. - Z powieści Jerzego Pilcha oraz z mojego - sądzę, że mogę tak napisać - niegrzecznego widzenia kina można zmontować ekstra-mocny koktajl. Będzie miał sporo kolorów, bo pracuję z aktorami na półtonach i niuansach, będzie międzynarodowy, bo wierzę, że są szanse na festiwale i zapewniam, że będzie popularny, bo picie to jednak cały czas nasz sport narodowy. Tylko z tym kacem każdy będzie sobie musiał radzić sam.



DR
Kino Świat
Ostatnia aktualizacja:  16.12.2013
Zobacz również
"Facet (nie)potrzebny od zaraz" już w styczniu!
Kto zagra Lecha Kaczyńskiego?
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll