PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Trwa 17. BNP Paribas Dwa Brzegi. W programie znaleźli się zwycięzcy międzynarodowych festiwali „klasy A”, w tym „Chleb i sól” Damiana Kocura. Światowa premiera filmu miała miejsce niemal rok temu na MFF w Wenecji.
W prowadzonym przez dyrektorkę festiwalu Grażynę Torbicką spotkaniu wziął udział producent filmu i dyrektor artystyczny Studia Munka SFP Jerzy Kapuściński. Grażyna Torbicka przypomniała, że przez pierwszą dekadę Studio zajmowało się przede wszystkim produkcją krótkich metraży. - Na początku faktycznie filmów krótkometrażowych było mniej, choć w Studiu debiutowali m.in. Maria Sadowska, Kuba Czekaj, Bartek Konopka, Piotr Domalewski. System regularnych produkcji fabularnych powstał w 2017 roku jako „Program 60 Minut” – wyjaśnił Jerzy Kapuściński. – Z początku głównym adresatem tych produkcji miały być telewizje, ale ostatecznie większość filmów weszła do regularnej dystrybucji kinowej a wszystkie przeszły drogę festiwalową. Pierwszym filmem Programu była „Supernova” Bartosza Kruhlika, nagrodzona za najlepszy debiut na FPFF w Gdyni. 

Grażyna Torbicka, Jerzy Kapuściński, fot. BNP Paribas Dwa Brzegi

"Chleb i sól" jest jak do tej pory najczęściej nagradzanym filmem z Programu "60 Minut". - Trudno przebić się filmom pełnometrażowym na międzynarodowe festiwale, tymczasem filmom ze Studia Munka to się udaje – mówiła gospodyni spotkania, wspominając nagrodę dla „Chleba i soli” na MFF w Wenecji. Pytała producenta o kryteria wyboru projektów, powody, dla których wybiera się te a nie inne teksty. - Nie ma jednego powodu. Mamy rady artystyczne programów, które spotykają się z twórcą i zadają mu pytania po lekturze tekstu. Scenariusz jest jednym z czynników wyboru, ale ważne są wcześniejsze krótkie filmy reżysera. Pracujemy z reżyserem od pomysłu aż do skończonego filmu. Jeśli projekt jest dobrze przygotowany na etapie scenariusza, preprodukcji, to sam proces przebiega bez dramatycznych zawirowań – wyjaśnił Jerzy Kapuściński. – To ważne dla debiutanta, bo jeśli będzie on pozostawiony sam sobie, wówczas proces ten staje się trudniejszy -  skomentowała Torbicka. - Jednym z kryteriów wyboru jest: chcę zobaczyć coś, czego nie ma. Coś odważnego. Odwaga jest cechą dobrego debiutu – mówił producent.

W przypadku wszystkich filmów Damiana Kocura pada pytanie o obsadę. Przypomnijmy, że w filmie grają aktorzy niezawodowi, którzy ogromnie zyskali na udziale w tej produkcji. Przy czym na ostatnim festiwalu „Młodzi i Film” Nikola Raczko została okrzyknięta odkryciem aktorskim a nagrodę za rolę męską otrzymał Tymoteusz Bies – który podobnie jak jego brat Jacek Bies jest zawodowym pianistą. Damiana Kocura zna od dzieciństwa. – Jeden z obecnych w filmie młodych muzyków hip-hopowych na premierę przyszedł już  z agentem – dodał Kapuściński.  Producent nie ingerował w wybór obsady, znając talent reżysera do pracy z aktorami niezawodowymi. - To nie mogą być aktorzy, którzy udają, że grają – powiedział Kapuściński, przypominając fantastyczną decyzję obsadową Andrzeja Żuławskiego, który w roli Chopina w „Błękitnej nucie” zobaczył Janusza Olejniczaka. - Jesteśmy ustawieni w perspektywie podglądaczy lub podsłuchiwaczy. Podsłuchujemy, chcemy się dowiedzieć, co oni powiedzą. Damian Kocur musi być nieprawdopodobnie czuły na tę prawdę, którą widzi w bohaterach – mówiła Grażyna Torbicka.

"Chleb i sól" ukazał się właśnie nakładem Kino Świat na DVD. Publiczność zgromadzona w centrum festiwalowym odniosła się m.in. do kwestii plakatu filmowego – autorski plakat filmu spod ręki Maksa Bereskiego (Plakiat) wzbudził zachwyt. - Kiedyś polska szkoła plakatu dosłownie wisiała na ulicach, teraz te plakaty można zobaczyć tylko na festiwalach – mówili widzowie. – One w większym stopniu budzą zainteresowanie filmem niż na przykład zdjęcie dziewczyny bohatera – mówiła Grażyna Torbicka.

Grażyna Torbicka, Jerzy Kapuściński, fot. BNP Paribas Dwa Brzegi

  Dyrektorka Dwóch Brzegów pytała szefa Studia Munka o najbliższe plany. Na zbliżającym się 48. FPFF w Gdyni Studio pokaże dwie prapremiery – czarną komedię o młodym człowieku na współczesnym pracy czyli „Horror Story” Adriana Apanela oraz dramat społeczny , podobnie jak „Cicha Noc” rozgrywający się w realiach polskiej wsi – „Tyle co nic” Grzegorza Dębowskiego. To jedyne dwa debiuty na 16 filmów konkursowych. - Bez Stowarzyszenia Filmowców Polskich, które sto Studio tworzyło, dało mu osobowość prawną, „Munk” by nie odniósł takich sukcesów – podsumował Kapuściński, zauważając, że fakt działania w ramach dużej organizacji jak SFP umożliwia eksperymentalny tok produkcji, widoczny na przykład  w przypadku „Chleba i soli”.

Stowarzyszenie Filmowców Polskich jest partnerem 17. BNP Paribas Dwa Brzegi. Festiwal kończy się 5 sierpnia 2023 roku.


Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  4.08.2023
Zobacz również
„Być kimś” zwycięzcą na 17. BNP Paribas Dwa Brzegi
11. Królewskie Śpiewanie - Muzyka i Film w Tykocinie
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll