Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
"Ja, Olga Hepnarova", debiutancki film czeskich reżyserów Tomasa Weinreba i Petra Kazdy z doskonałą tytułową rolą Michaliny Olszańskiej, pojawi się w polskich kinach. Premierę zaplanowano na 6 stycznia 2017.
Film miał swoją premierę na festiwalu w Berlinie w 2016 roku - otwierał sekcję Panorama - i dotąd cieszył się dużym zainteresowaniem wielu światowych festiwali. Scenariusz oparty jest na książce Romana Cilka pod tym samym tytułem. Przedstawia historię młodej kobiety, która wjechała ciężarówką w grupę ludzi oczekujących na tramwaj na przystanku w Pradze. Osiem osób zginęło, a 12 zostało rannych. Hepnarova działała z premedytacją. Chciała zabić jak najwięcej osób, nie uciekała przed milicją, nie broniła się na procesie. Była ostatnią kobietą w byłej Czechosłowacji, która została skazana na karę śmierci. Dwa dni przed swoim czynem napisała list: "Dlaczego to robię? Żeby zrozumieli, że istnieje kres bezsilności jednostki. Jestem samotnikiem. Człowiekiem zniszczonym przez ludzi. Mam wybór - zabić siebie albo innych. Wybieram zemstę".
- Bardzo chciałam zagrać Olgę, bo ta propozycja pojawiła się niedługo po moim własnym ciemnym okresie w życiu. Nie tworzyłam zatem tych wszystkich demonów na nowo, a raczej odgrzebywałam stare. Był to rodzaj rozliczenia się z własnymi doświadczeniami. Myślę też, że każdy aktor marzy o takiej roli. Oczywiście wiąże się z tym spore obciążenie i strach, czy się temu podoła, ale jednocześnie duża ekscytacja, bo takie role niesamowicie rozwijają. Myślę, że w kontekście przyszłej pracy wiele mi to dało. Pomijając emocjonalne kwestie, na pewno większa świadomość siebie i własnej gry aktorskiej - powiedziała odtwórczyni głównej roli w "Ja, Olga Hepnarova", Michalina Olszańska, w rozmowie po premierze filmu na Berlinale.
Michalina Olszańska ma na koncie występy w takich filmach jak "Córki dancingu", "Anatomia zła", "Jack Strong", "Piąte: nie odchodź" czy "Miasto 44". Rola w filmie Weinreba i Kazdy uważana jest za jedną z najlepszych w dorobku młodej aktorki.
"Ja, Olga Hepnarova" trafi do kin 6 stycznia 2017.
- Bardzo chciałam zagrać Olgę, bo ta propozycja pojawiła się niedługo po moim własnym ciemnym okresie w życiu. Nie tworzyłam zatem tych wszystkich demonów na nowo, a raczej odgrzebywałam stare. Był to rodzaj rozliczenia się z własnymi doświadczeniami. Myślę też, że każdy aktor marzy o takiej roli. Oczywiście wiąże się z tym spore obciążenie i strach, czy się temu podoła, ale jednocześnie duża ekscytacja, bo takie role niesamowicie rozwijają. Myślę, że w kontekście przyszłej pracy wiele mi to dało. Pomijając emocjonalne kwestie, na pewno większa świadomość siebie i własnej gry aktorskiej - powiedziała odtwórczyni głównej roli w "Ja, Olga Hepnarova", Michalina Olszańska, w rozmowie po premierze filmu na Berlinale.
Michalina Olszańska ma na koncie występy w takich filmach jak "Córki dancingu", "Anatomia zła", "Jack Strong", "Piąte: nie odchodź" czy "Miasto 44". Rola w filmie Weinreba i Kazdy uważana jest za jedną z najlepszych w dorobku młodej aktorki.
"Ja, Olga Hepnarova" trafi do kin 6 stycznia 2017.
PG
Żółty Szalik
Ostatnia aktualizacja: 8.11.2016
fot. Żółty Szalik
"Mały Jakub" na MFF w Kairze
Eviva l'arte: Katarzyna Bonda i Maciej Pieprzyca
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024