X-Meni na topie

W kinach tłumów nie ma. Frekwencja łączna poszybowała w dół, w dużej mierze za sprawą pięknej pogody skłaniającej do wyjazdów. Starsze tytuły odnotowały spore spadki frekwencji, a premiery tej luki wystarczająco nie wypełniły. W okresie 20 - 22 maja 2016 roku sprzedano łącznie 222 357 biletów, co oznacza spadek o blisko 30 proc. względem poprzedniego weekendu. Wraz ze zbliżającym się Dniem Dziecka należy się jednak spodziewać ożywienia przed ekranami.

Najwyżej notowanym filmem okazała się kolejna odsłona znanej serii na podstawie komiksów Marvela, "X-Men: Apocalypse" Bryana Singera. Film z Jamesem McAvoyem, Michaelem Fassbenderem i Jennifer Lawrence przyciągnął na starcie 50 974 widzów. Oznacza to niewiele lepszy wynik otwarcia, niż w przypadku "Przeszłości, która nadejdzie" z 2014 roku. Tamtą odsłonę przygód X-Menów obejrzało wówczas na starcie nieco ponad 45 tys. osób, w sumie jednak okazała się najchętniej oglądaną częścią serii.


"X-Men" (2000 rok) - łączna widownia: 165 tysięcy osób.
"X-Men 2" (2003 rok) - łączna widownia: 100 tysięcy osób.
"X-Men: Ostatni bastion" (2006 rok) - łączna widownia: 110 tysięcy osób.
"X-Men Geneza: Wolverine" (2009 rok) - łączna widownia: 136 tysięcy osób.
"X-Men: Pierwsza klasa" (2011 rok) - łączna widownia: 84 tysiące osób.
"X-Men: Przeszłość, która nadejdze" (2014 rok) - łączna widownia: 224 tys. osób.


Evan Peters w filmie "X-Men: Apocalypse", fot. Imperial - Cinepix.

Na drugim miejscu znalazła się także premierowa produkcja, komedia kryminalna Shane'a Blacka "Nice Guys. Równi goście". Jeden z twórców sukcesu "Zabójczej broni" zatrudnił do swojej produkcji Ryana Goslinga i Russella Crowe. Przynajmniej w Polsce spotkało się to z w miarę przychylnymi reakcjami widzów, którzy kupili 36 626 biletów. W Stanach Zjednoczonych, gdzie film również miał w ubiegły weekend premiery, przyjęcie okazało się chłodniejsze, bowiem produkcja zarobiła tam przeciętne 11 mln dolarów debiutując dopiero na czwartym miejscu w zestawieniu.


Ryan Gosling i Russell Crowe w filmie "Nice guys. Równi goście", fot. Monolith Films.

Z pozycji lidera spadło widowisko Disneya "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów". Produkcja braci Russo odnotowała duży spadek - jak i wszystkie starsze tytuły - spadek oglądalności, sięgający 69 proc. widowni. Tym samym, film z Chrisem Evansem, Robertem Downeyem Jr i Scarlett Johansson obejrzało już tylko 30 309 widzów. W sumie jednak na ekranizację komiksu Marvela wybrało się do kin już ponad 418 tys. widzów.


Tom Holland w filmie "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów", fot. Disney.

W kinach pojawił się także film w reżyserii Jodie Foster, "Zakładnik z Wall Street". Thriller z udziałem George'a Clooneya i Julii Roberts przyciągnął przed ekrany skromną widownię 18 692 widzów.


Julia Roberts w filmie "Zakładnik z Wall Street", fot. UIP.

Oczko niżej znalazł się inny film z Julią Roberts. "Dzień Matki", w którym partnerują jej Jennifer Aniston i Kate Hudson, przyciągnął jeszcze 12 627 widzów. Łączny rezultat pozostaje skromny - 66 tys. sprzedanych biletów.

Bardzo szybko widownię gubi komedia "Sąsiedzi 2" Nicholasa Stollera. Produkcję z Zackiem Efronem i Sethem Rogenem obejrzało w drugi weekend wyświetlania już tylko 11 287 widzów. W sumie, po dwóch tygodniach wyświetlania, widownia pozostaje skromna - 62 tys. osób. Amerykańska produkcja sprzedaje się zdecydowanie słabiej niż pierwsza odsłona. Również na rodzimym rynku "Sąsiedzi 2" zawodzą, gdzie komedia zarobiła po pierwszym weekendzie rozczarowujące 21 mln dolarów - podczas, gdy "jedynka" miała otwarcie na poziomie 49 mln dolarów.

Do czołowej dziesiątki nie przedostała się inna premierowa propozycja, dramat francusko-włoski "Nienasyceni". Film z udziałem Ralpha Fiennesa i Tildy Swinton obejrzało na 76 ekranach 5 247 widzów. Pokazywany był także norweski dramat "Ślepowidzenie". Na 22 kopiach film obejrzało 518 osób.

Tilda Swinton i Ralph Fiennes w filmie "Nienasyceni", fot. Kino Świat.

Premiery od najbliższego piątku: produkcja fantasy "Alicja po drugiej stronie lustra"; animacja "Angry Birds Film"; horror "Zanim się obudzę"; koprodukcja francusko-holendersko-litewska "Lato Sangaile"; hiszpański horror "Summer Camp"; dramat "Szermierz".