Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Z takim apelem do dziennikarzy zwrócili się Agnieszka Odorowicz, Jacek Weksler i Robert Kozak, byli już kandydaci na prezesa i członków zarządu TVP SA.
20 maja 2015 roku w Centrum Prasowym Foksal odbył się briefing prasowy Agnieszki Odorowicz (dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, b. wiceminister kultury), Jacka Wekslera (założyciela TVP Kultura i b. wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego) oraz Roberta Kozaka (dziennikarza i b. szefa oddziału polskiego BBC, b. szefa Wiadomości TVP) w sprawie trwającego konkursu na prezesa i członków zarządu TVP S.A. oraz upolitycznienia i kondycji mediów publicznych. Bezpośrednim pretekstem zorganizowanie spotkania z dziennikarzami, było odrzucenie aplikacji ww. osób już na drugim etapie konkursu, czyli przed przesłuchaniami. - Chcielibyśmy podziękować prezydentowi RP Bronisławowi Komorowskiemu, który wyraził zaniepokojenie tym, że ludzie związani z kulturą, nie zostali dopuszczeni do trzeciego etapu konkursu na prezesa i członków zarządu TVP SA – wyjaśniała Agnieszka Odorowicz. – To jest bardzo ważny moment, bo to jest bardzo ważny polityk, który wyraził zaniepokojenie sposobem wybierania członków zarządu mediów publicznych, czyli wybierania ich w oparciu o parytet polityczny, a nie przesłanki merytoryczne. (…) Zmiana sposobu wyłaniania zarządów mediów publicznych (...), odejście od parytetu politycznego i decydowanie się na fachowców, którzy potrafią odbudować pozycję tych mediów - to jest to, o czym my chcemy rozmawiać – wyznał były szef oddziału polskiego BBC. Przyznał również, że media w Polsce strasznie się deprecjonują, a ich poziom spada i upodabnia się do mediów komercyjnych.
Dlatego drugim istotnym powodem ww. spotkania były obawy trójki prelegentów o przyszłość i misyjność mediów publicznych w naszym kraju. - W Polsce potrzebna jest bardzo poważna debata ws. konstytucji mediów publicznych. Już nie tylko o ich politycznym zawłaszczaniu, ale również o tym, że wszelkie zadania misyjne stawiano im w 1991 roku. W tym sensie ustawa o radiofonii i telewizji z 1992 roku jest „starożytna”. W tzw. międzyczasie weszliśmy do NATO i Unii Europejskiej, uczestniczymy w procesie cyfryzacji. To oznacza, że od początku lat 90. nikt nie stawiał mediom publicznym nowych zadań i wyzwań – przyznał Jacek Weksler. – Media powinny być istotnym miejscem obywatelskiej debaty publicznej na ważkie tematy, a teraz nimi nie są – zauważył Robert Kozak.
Cała trójka domaga się poddania szczegółowej społecznej kontroli procesu wyłaniania zarządów spółek mediów publicznych. Przesłuchania kandydatów na prezesa i członków zarządu telewizji publicznej rozpoczynają się już 25 maja 2015 roku. Tymczasem na środowej konferencji Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zaapelowało do Rady Nadzorczej TVP SA o unieważnienie konkursu na prezesa i członków zarządu telewizji publicznej. "TVP nie wypełnia obecnie zadań, jakie są zapisane w ustawie o radiofonii i telewizji. Nie jest prawdziwym medium publicznym. Obecny tryb wyłaniania nowych władz nie daje nadziei na zmianę tej sytuacji. W naszej ocenie potrzebne jest dziś szerokie otwarcie na organizacje obywatelskie i stowarzyszenia reprezentujące różne środowiska, dziennikarzy, producentów, ludzi kultury i twórców" - napisano w apelu Zarządu Głównego SDP.
Dlatego drugim istotnym powodem ww. spotkania były obawy trójki prelegentów o przyszłość i misyjność mediów publicznych w naszym kraju. - W Polsce potrzebna jest bardzo poważna debata ws. konstytucji mediów publicznych. Już nie tylko o ich politycznym zawłaszczaniu, ale również o tym, że wszelkie zadania misyjne stawiano im w 1991 roku. W tym sensie ustawa o radiofonii i telewizji z 1992 roku jest „starożytna”. W tzw. międzyczasie weszliśmy do NATO i Unii Europejskiej, uczestniczymy w procesie cyfryzacji. To oznacza, że od początku lat 90. nikt nie stawiał mediom publicznym nowych zadań i wyzwań – przyznał Jacek Weksler. – Media powinny być istotnym miejscem obywatelskiej debaty publicznej na ważkie tematy, a teraz nimi nie są – zauważył Robert Kozak.
Cała trójka domaga się poddania szczegółowej społecznej kontroli procesu wyłaniania zarządów spółek mediów publicznych. Przesłuchania kandydatów na prezesa i członków zarządu telewizji publicznej rozpoczynają się już 25 maja 2015 roku. Tymczasem na środowej konferencji Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zaapelowało do Rady Nadzorczej TVP SA o unieważnienie konkursu na prezesa i członków zarządu telewizji publicznej. "TVP nie wypełnia obecnie zadań, jakie są zapisane w ustawie o radiofonii i telewizji. Nie jest prawdziwym medium publicznym. Obecny tryb wyłaniania nowych władz nie daje nadziei na zmianę tej sytuacji. W naszej ocenie potrzebne jest dziś szerokie otwarcie na organizacje obywatelskie i stowarzyszenia reprezentujące różne środowiska, dziennikarzy, producentów, ludzi kultury i twórców" - napisano w apelu Zarządu Głównego SDP.
MZ
SFP
Ostatnia aktualizacja: 21.05.2015
fot. Marcin Kułakowski/PISF
Kiszka-Hoflik w zarządzie European Film Promotion
Avengersi wykonali plan minimum
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024