PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
22 października 2014 roku w stołecznym Domu Literatury miało miejsce spotkanie z Filipem Bajonem. Reżyser mówił o swoich filmach, dorobku literackim i światopoglądzie.
Filip Bajon - Pisarz, scenarzysta, profesor sztuk filmowych, jeden z najwybitniejszych reżyserów kina, twórca między innymi takich obrazów, jak "Aria dla atlety", "Wizja lokalna", "Limuzyna Daimler-Benz", "Magnat", "Biała wizytówka", "Bal na dworcu w Koluszkach", "Sauna", "Poznań 56", "Przedwiośnie", "Fundacja" czy "Śluby panieńskie". Wieczór z wyśmienitym rozmówcą, zatytułowany "Pisanie filmów i inne gry z rzeczywistością", anonsowany jako „teatr rozmowy w liczbie radykalnie pojedynczej” – poprowadził Sergiusz Sterna-Wachowiak, a fragmenty dzieł gościa wieczoru czytał Adam Bauman.

Rozmowa z reżyserem dotyczyła zarówno pod kątem jego dorobku filmowego, jak i prób literackich - Byłem bardzo rozdwojony. Nie wiedziałem, czy pisać, czy robić filmy - mówił Filip Bajon - Pisanie było reakcją na mój odbiór literatury - dodawał.

Debiutem literackim Bajona były "Białe niedźwiedzie nie lubią słonecznej pogody": za tę powieść twórca "Arii dla atlety" otrzymał w 1971 roku nagrodę im. Wilhelma Macha dla najlepszego debiutu - Napisałem tę powieść, gdy miałem 22 lata i sam siebie dopiero odkrywałem. Przed komunizmem można było się bronić za pomocą ironii i groteski. Istniało wówczas mnóstwo teatrów - Różewicz i Mrożek byli przepełnieni tą właśnie ironią. Do dziś także wszyscy kochają twórczość Gombrowicza. Na tych autorach chciałem opierać swoją wczesną twórczość.

Reżyser został także zapytany o miejsce urodzenia i film z nim związany - "Poznań 56" - Na premierze tego filmu dwóch Poznaniaków weszło po seansie do toalety i rozmawiają: "Słuchaj, wcale tak nie było, jak zostało to pokazane" "Ale mogło tak być" - wspominał reżyser.

Filip Bajon pytany był także o geneza budowania swoich postaci filmowy - Bohaterów moich filmów chciałbym identyfikować z mądrymi Polakami, tymi, którzy mają poczucie europejskości - mówił. Podczas spotkania poruszono także tematy polityczne - Co do "Solidarności" mam ambiwalentne uczucia. Nie wierzę w inteligencję ruchu masowego, tylko w inteligencję jednostki. Z Kazimierzem Kutzem byliśmy w Stoczni Gdańskiej w trakcie przemówienia Wałęsy i nie do końca wierzyliśmy w szanse na sukces tego ruchu. Chociaż, gdy przykładowo dowiedziałem się, że Jack Nicholson chodził po Cannes z przypinką "Solidarności", ogromnie się cieszyłem.

Na koniec spotkania reżyser opowiedział też na temat najnowszych planów filmowych - Planuję nakręcić nową "Moralność Pani Dulskiej", zdjęcia ruszają 14 stycznia 2015 roku. Nie robiłbym tego filmu, gdybym nie był z Poznania, mimo, że akcja toczy się w Krakowie. W swoim rodzimym mieście na każdym kroku spotykałem takie "panie Dulskie".
Paweł Zwoliński
Informacja własna
Ostatnia aktualizacja:  14.01.2015
Zobacz również
fot. Kuba Kiljan/ Kuźnia Zdjęć
"Dzwony wojny" - nowy miniserial TVP i BBC
"The Big Leap" doceniony za efekty specjalne
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll