PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
plakat:
Paulina Kwiatkowska
Korporacja Ha!art
Kraków, 2012
stron: 240
Najlepiej smakują takie poszukiwania filmoznawcze, które otwierają się na różnorodne konteksty i wychodząc poza utarte ścieżki teoretyczno- lub historyczno-filmowej interpretacji, znajdują swoje punkty odniesienia poza samym kinem. Jednym z przykładów takiej twórczej analizy jest znakomita praca Pauliny Kwiatkowskie, „Somatografia. Ciało w obrazie filmowym”, wydana niedawno nakładem wydawnictwa Ha!art w ramach cyklu „Linia Filmowa”.

Europejska kultura lat 50. rozwijała się w cieniu drugiej wojny światowej. W 1951 roku niemiecki filozof Theodor Adorno uznał, że pisanie wierszy po Oświęcimiu jest barbarzyństwem, a echa tego stwierdzenia powracały później w licznych koncepcjach opisujących kondycję powojennego świata. Po traumie Holokaustu wszelkie środki symboliczne okazały się puste, niewystarczające i mało wiarygodne. Powojenna rzeczywistość wymagała zbudowania nowego języka, w którym można byłoby o niej opowiedzieć – sztuka tego czasu stanowiła więc wyraz wiary w to, że zbudowanie trwałych znaczeń jest w ogóle możliwe. Przełom, jaki stał się udziałem europejskiej kultury, wspomniany jest tu nie bez powodu. Stanowi bowiem kluczowy punkt wyjścia dla rozważań Pauliny Kwiatkowskiej zawartych w książce „Somatografia. Ciało w obrazie filmowym”, opartej na tekście jej rozprawy doktorskiej obronionej kilka lat temu. Właśnie okres powojenny – jak wskazuje we wprowadzeniu autorka – był czasem głębokiego kryzysu myślenia historycznego i utraty wiary w celowość dziejów. Historia z jednej strony domagała się rozliczenia, z drugiej – chciała być raz na zawsze zapomniana, wyparta, przekroczona. Tę ambiwalencję oddawało powojenne kino, na czele z włoskim neorealizmem, który jako pierwszy umożliwił przepracowanie traumy, mierząc się z zastanymi problemami, skupiając na indywidualnych doświadczeniach i konstruując bohaterów zanurzonych w codzienności. Nieoswojone powojenne czasoprzestrzenie nie poddawały się zbyt łatwo narracyjnym formułom, co z kolei świetnie odzwierciedlało kino francuskiej Nowej Fali, opowiadając o wykorzenionym świecie zamieszkanym przez postaci o niepewnym statusie ontologicznym.

Materiałem badawczym obranym przez Paulinę Kwiatkowską jest głównie europejska kinematografia z przełomu lat 50. i 60. – a więc okresu, w którym kino zyskało samoświadomość i nauczyło się posługiwać językiem w refleksyjny, często autotematyczny sposób. Za sprawą rozpoczętego wówczas procesu rekonstrukcji swojego słownika mogło sprostać wymaganiom, jakie stawiała przed nim nowa, przełamana przez burzliwą historię rzeczywistość. Podstawowym kluczem teoretycznym, z którego korzysta autorka, jest filozofia kina Gilles’a Deleuze’a, wedle którego właśnie kwestia refleksji jest dla filmu kluczowa – samo kino stanowi bowiem formę myślenia, sposób nie tylko odbierania, ale też określania rzeczywistości. Fundamentalne dla rozważań Kwiatkowskiej są dwie wprowadzone przez francuskiego teoretyka kategorie: kino obrazu-ruchu oraz kino obrazu-czasu, z którego pierwsze jest zbudowane na „przekonaniu o immanentnej logice rzeczywistości” i „świadomości linearnego upływu czasu”, drugie zaś – ufundowane na przeorganizowaniu klasyfikacji obrazów i znaków – „operuje czasem wielowymiarowym, niejednorodnym i niedomkniętym, którego percepcja pozostaje całkowicie niemal oderwana od fizycznego i linearnego czasu projekcji”. Cytując polską badaczkę: kino obrazu-czasu, w którym struktura czasowa ulega destrukcji, „oblepia widza, zmusza go do przekopywania i odsłaniania kolejnych warstw czasu i pamięci, konfrontowania z wielością wyobrażeń, wspomnień i refleksji”. Zestawiając ze sobą dwa reprezentatywne dla tych modeli dzieła: „Obywatela Kane’a” Wellesa oraz „I Bóg stworzył kobietę” Vadima, autorka charakteryzuje kluczowe przemiany przeobrażające kształt języka filmowego, podkreślając to, jak bardzo jego ewolucja była sprzężona ze zmianami dotykającymi sferę społeczno-obyczajową. Z zestawienia zaproponowanego przez Kwiatkowską wyłania się też główny temat, któremu poświęca ona dalsze rozważania: obecność człowieka i jego cielesności w obrazie filmowym. Co warto podkreślić, szczególną uwagą obdarza autorka cielesność postaci kobiecych, których ukształtowanie było symptomatyczne dla kina przełomu wieków. Wychodząc od przywołanych koncepcji Deleuze’a i zastanawiając się nad wielowymiarową relacją łączącą obraz i ciało, wprowadza pojęcie somatografii, która „ma skupiać się na sposobach zapisywania ciała w obrazie filmowym, w nawiązaniu do pojęcia kinematografii koncentrującego się na zapisie ruchu”. Tak definiowaną somatografię charakteryzuje jako teorię opisującą funkcje ciała w dziele filmowym – przy założeniu, że może ono wykraczać poza swoje dosłowne znaczenie, stając się „środkiem ekspresji i refleksji”. W tym ujęciu ciało filmowe, które wciąż pozostaje w związku z cielesnością aktora, warunkuje konstrukcję postaci w czasoprzestrzennych strukturach obrazu i umożliwia interpretowanie roli bohaterów w strukturach czysto narracyjnych.

Tym, co najbardziej zdaje się łączyć młodą badaczkę z francuskim teoretykiem patronującym tej pracy, jest przekonanie o nierozerwalnym związku między filmową estetyką i przemianami społeczno-kulturowymi. Nowe czasy i ich bohaterowie potrzebują nowych typów obrazu – zdaje się za Deleuze’em powtarzać autorka, zabierając czytelników w wędrówkę po kinie czasów przełomu: niepokojącego momentu pogranicza, zapowiadającego nowe czasy oraz nieznane dotąd formy postrzegania i przedstawiania cielesności. Był to okres, w którym wciąż świeża pozostawała pamięć o konserwatywnych latach 50., ale już za chwilę miała wybuchnąć rewolucja seksualna, a druga fala feminizmu stanowczo zwróciła uwagę na konieczność walki o równouprawnienie płci. Kwiatkowska w swoich analizach wzięła na warsztat pięć dzieł – emblematycznych zarówno dla tych granicznych czasów, w których powstały, jak i nie mniej rewolucyjnych autorów, którzy je nakręcili. W tej grupie znalazły się przedstawiane w kolejnych rozdziałach: „Pasażerka”, „Nikt nie woła”, „Przygoda”, „Pociąg” i „Pogarda”. Do każdego z filmów autorka podchodzi z godną pochwały skrupulatnością, przybliżając kulisy powstawania produkcji, precyzyjnie rozkładając fabułę na części, wydestylowując z niej najważniejsze wątki, przypatrując się bohaterom i analizując pełnione przez nich funkcje. Co istotne, każdy z tych obrazów Paulina Kwiatkowska traktuje indywidualnie, jako osobną konstelację znaczeń, odrębną i fascynującą opowieść o postaciach, strategiach reżyserskich i samej epoce.

Głównym bohaterem jej fascynującej podróży badawczej pozostaje fizyczność traktowana jako medium dla teorii, ideologii i rozmaitych tekstów kulturowych. Z każdej analizy wyłania się inny sposób konceptualizacji ciała – od uwikłanego w pamięć ciała mnemicznego w utworze Andrzeja Munka, przez zawieszone w pustce ponowoczesności ciało nomadyczne u Michelangelo Antonioniego po dekonstruujące swój mityczno-erotyczy ładunek ciało anarchiczne w obrazie Godarda. Charakteryzowana na różnych przykładach cielesność pełni zatem rozmaite funkcje i na wielorakie sposoby zostaje wpisana w obraz filmowy. Raz jest ekspansywna i ekspresywna (zwiewne ciało Claudii w „Przygodzie”), innym razem zamaskowana, zbudowana na grze i udawaniu (tajemnicza Marta w „Pociągu”), jeszcze w innym wypadku – głęboko wycofana, pasywna (wypalony po wojnie Bożek w „Nikt nie woła”). Za każdym razem cielesność głównych protagonistów stanowi jeden z nośników fabuły, składa się na siłę sprawczą kolejnych wydarzeń i zmian. Szczególnie ciekawie w tym kontekście wybrzmiewają w „Somatografii…” te fragmenty analizy, w których Kwiatkowska bierze na warsztat relację rodzącą się na linii łączącej aktora (rozumianego jako realny materiał), postać (forma graficzna obecna na ekranie) i bohatera (ostateczna interpretacja roli), przyglądając się takim legendom ekranu jak Monica Vitti czy Brigitte Bardot. Z tych wnikliwych analiz wyłania się intrygująca wizja aktorskiej cielesności tracącej swoje materialne znaczenie i niemal bezwarunkowo wpisanej w dzieło – metafizycznej figury, której „całe prawdziwe życie przynależy do obrazu”.

Tym, na co szczególnie warto zwrócić uwagę, jest podejście autorki do kina polskiego, najobszerniej analizowanego w tej zajmującej rozprawie. Rozpatrywane z rzadkiej jak dotąd w naszym filmoznawstwie perspektywy (chlubny wyjątek stanowi „Ciało i seksualność w kinie polskim” pod redakcją Sebastiana Jagielskiego i Agnieszki Morstin-Popławskiej), odsłania przed czytelnikiem nowe pokłady tematów do interpretacji i odkrywa wątki, które były wcześniej pomijane. Świeże podejście do klasyki polskiej kinematografii, konfrontowanej tu z dziełami Antonioniego i Godarda, pozwala wyjść poza dotychczasowe konteksty, traktując ją –  za Deleuze’em – jako materiał sensotwórczy i otwarty na interakcje. Wypełniając puste pole w sposobie myślenia o rodzimym kinie, badaczka proponuje niemal nieobecny dotąd na naszym gruncie język pisania o dziełach znanych i uznanych. To podejście nadaje poszukiwaniom Pauliny Kwiatkowskiej dodatkową wartość, czyniąc z jej książki nie tylko gruntowny przegląd wyłaniających się z ekranu strategii autorskich, lecz także inspirujący przewodnik po ważnym fragmencie przestrzeni naszej kultury – wciąż otwartej na nowe badania, w wielu miejscach wymagającej przepisania na nowo.

Magdalena Bartczak
opis redakcji
  25.06.2012
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll