Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
KSIĄŻKI FILMOWE
Mariola Pryzwan
Wydawnictwo MG
Warszawa, 2012
stron: 272
Chyba o żadnym innym polskim aktorze nie ukazało się w naszym kraju tyle wydawnictw i artykułów, co o Zbigniewie Cybulskim. Mogliśmy przeczytać jego fabularyzowaną biografię autorstwa Jerzego Afanasjewa, były zbiory wspomnień o Cybulskim, a także wiele krytycznych analiz i interpretacji jego artystycznego dorobku i wizerunku.
W publikacjach tych głos Cybulskiego pojawiał się zazwyczaj w pewnym cudzysłowie, wynikającym z kontekstu refleksji. Aktora poznawaliśmy zatem przez pryzmat sądów na jego temat. Kolejne portretujące artystę – cudze – punkty widzenia w fascynujący sposób mnożyły tropy w dociekaniach nad fenomenem i prawdziwym obliczem Zbyszka. Najnowsza książka Marioli Pryzwan, autorki dwukrotnie wydanego zbioru wspomnień o odtwórcy roli Maćka Chełmickiego, pozwala na niezapośredniczone niczyją perspektywą i w tym sensie bezpośrednie spotkanie z Cybulskim.
W wydawnictwie „Cybulski o sobie” znajdziemy trudno dostępne dzisiaj teksty i wystąpienia aktora z prasy polskiej i audycji radiowych, wywiady udzielone przez niego dla zagranicznych mediów, osobiste notatki, listy i dokumenty; liczne materiały ikonograficzne (zdjęcia, fotosy, plakaty), a także kalendarium życia. W większości są to rzeczy niepublikowane we wcześniejszych książkach, pochodzące z archiwum rodzinnego żony artysty Elżbiety Chwalibóg-Cybulskiej, której praca jest dedykowana.
Klucz porządkujący kolejne rozdziały stanowią wątki i idee poruszane przez Cybulskiego. Biograficzne i egzystencjalne kwestie, aczkolwiek obecne i przejmujące (jak korespondencja z żoną po urodzinach syna), zajmują tutaj mało miejsca. Na pierwszym planie pozostają rozważania o aktorstwie, w których Cybulski przedstawia się z konsekwencją przede wszystkim jako pedagog zawodu. Ze swadą i mentorską charyzmą tłumaczy, jakie wykonawstwo ceni i jest mu bliskie, w jaki sposób buduje role, jakie wyróżnia typy i style gry, jakie dostrzega uwarunkowania pracy w teatrze i w filmie, jak rozumie gwiazdorstwo i popularność. Punktem wyjścia do komentarzy czyni przeważnie własne doświadczenia artystyczne. W twierdzeniach tych odczytać można mniej lub bardziej wprost formułowaną polemikę z zarzutami stawianymi przez recenzentów i publiczność samemu Cybulskiemu – oskarżeniami o manieryczność, kreowanie podobnych postaci, epatowanie prywatnością. Aktor stara się zracjonalizować przyjęte przez siebie metody twórcze: opowiada o koncepcji granych bohaterów, przybliża motywacje użytych do ich sportretowania środków ekspresji. Brak krytycznego czy historycznego komentarza pozwala nam skupić się na poglądach Cybulskiego i dostrzec uniwersalną wartość jego teoretyzujących wizji. Przed dydaktyzmem, banałem czy górnolotnością broni je pasja autora. Cybulski z entuzjazmem pojmuje aktorstwo jako odpowiedzialność i zobowiązanie wobec widza do wyrażania „humanistycznych prawd” i „obrony małych ludzkich spraw”. Deklaruje przywiązanie do sztuki zaangażowanej, która nie będąc masową rozrywką, jest w stanie poruszać szerokie rzesze odbiorców. Nie ma w tym żadnej kokieterii ani kalkulacji na rzecz jakichkolwiek ideologii, gustów czy oczekiwań. Cybulski zwyczajnie wierzy, prostodusznie i idealistycznie – zwłaszcza ze współczesnej perspektywy – w etos artysty-społecznika. W takiej roli czuje się najpewniej i też stara się ją realizować w sztuce i życiu. Dzięki temu każde wystąpienie publiczne traktuje gorliwie jako okazję do niesienia misji dialogu między aktorem a widownią. Zawsze jest „na służbie”. Dla zagranicznych mediów pełni funkcję rzecznika polskiej kultury artystycznej. W Polsce dyplomatycznie, choć nie bezkrytycznie, oręduje zarówno akademickiej tradycji, jak i awangardowym poszukiwaniom dramatu, teatru i filmu. Bywa nieufny wobec nowofalowych eksperymentów formalnych i nihilistycznych postaci ekranu i sceny. Powaga dominuje w tonie jego wypowiedzi nad dystansem, na który jednak wielokrotnie się zdobywa, zwłaszcza w odniesieniu do statusu sławy. Zebrane w książce Pryzwan materiały ikonograficzne są zresztą słodko-gorzką pigułką biurokratycznej strony bycia aktorską gwiazdą doby PRL-u. Podania, wnioski, telegramy, raporty, legitymacje i umowy sygnalizujące zakres praw, wolności i przywilejów – a raczej ich braku – Cybulskiego uświadamiają, jak umownym zjawiskiem była kariera artystyczna w polskim państwie lat 50. i 60.
Czy nowe wydawnictwo pozwala nam dowiedzieć się czegoś nowego i rozstrzygającego o Cybulskim? Bohater publikacji odsłania tutaj tylko, albo aż, tę część swojej osobowości, tę życiową rolę, którą prawdopodobnie najbardziej akceptował i najczęściej uobecniał (nie tylko przed kamerą czy na scenie) – oblicze aktora, postrzegającego uprawiany zawód jako powołanie i drogę do porozumienia z drugim człowiekiem. O samym sobie Cybulski mówi zatem prawdziwie – wyłącznie to, co chce, żebyśmy o nim wiedzieli. Jego ludzka istota pozostaje tajemnicą i wyzwaniem.
Radosław Osiński
opis redakcji
6.05.2012
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024