Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
KSIĄŻKI FILMOWE
Mirosław Piepka, Michał Pruski
Świat Książki
2011, 2011
stron: 208
Reportaż o tragicznych wypadkach w Gdyni z 17 grudnia 1970 roku, podczas których zginęło osiemnaście osób, stał się podstawą scenariusza filmu Antoniego Krauzego „Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł". Autorzy rozmawiali z bezpośrednimi świadkami masakry. Odnaleźli m.in. żonę Brunona Drywy, zastrzelonego portowca, ojca trojga małych dzieci, która opowiada dramatyczną historię swej rodziny. Spotkali się też z rodzicami Zbigniewa Godlewskiego, zabitego osiemnastolatka, znanego ze słynnej ballady jako Janek Wiśniewski.
Mirosław Piepka i Michał Pruski należą do pokolenia, które pamięta tamte wydarzenia. Chodzili wtedy do sopockiego liceum. Zrobili sobie wagary, by obserwować dramat rozgrywający się na trójmiejskich ulicach. – Grudzień 1970 roku tkwił w nas głęboko od tamtych pamiętnych dni – przyznają. Krauze rozgrywa swój film w dwóch planach narracyjnych: w jednym – realizowanym z dużym rozmachem inscenizacyjnym – rekonstruuje tamte tragiczne wydarzenia, w drugim – kameralnym, przyciszonym – snuje kameralną opowieść o młodym małżeństwie Drywów, brutalnie zaplątanym w tryby toczącej się obok Wielkiej Historii.
Przygotowując się do tej realizacji, Krauze podkreślał, że będzie to film wielkich emocji, opowieść o gniewie, rozpaczy, determinacji i bezsilności. O gniewie stoczniowców, którzy w proteście przeciwko podwyżce cen zebrali się tłumnie przed siedzibą władz miasta, o rozpaczy ludzi, do których strzelano na przystanku kolejki elektrycznej, o determinacji tłumu podążającego z ciałem zabitego w stronę centrum miasta, wreszcie o bezsilność demonstrantów, z którymi wojsko i milicja stoczyły w środku Gdyni kilkugodzinną bitwę, podczas której znowu zginęli bezbronni ludzie.
I taki właśnie film powstał – żarliwy, przepełniony emocjami, w którym rozedrganym zdjęciom Jacka Petryckiego towarzyszy piękna, elegijna muzyka Michała Lorenca oraz pamiętna ballada z tamtych czasów „Janek Wiśniewski padł” w przeszywającej interpretacji Kazika Staszewskiego. Film Krauzego to także aktorski koncert: przede wszystkim Marty Honzatko i Michała Kowalskiego, przejmująco grających rozdzielonych przez tragiczne wydarzenia małżonków, czy aktorów wcielających się w partyjnych funkcjonariuszy – Wojciecha Pszoniaka (Władysław Gomułka) i Piotra Fronczewskiego (Zenon Kliszko).
JA
opis redakcji
12.04.2012
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024