Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
KSIĄŻKI FILMOWE
Zofia Komedowa-Trzcińska
Wydawnictwo Szelest Sp. z o.o.
Warszawa, 2015
stron: 328
Jakaż to fascynująca książka. Najlepiej ją
przeczytać, nie odrywając się ani na chwilę, jednym tchem. Takie było
bowiem życie jej bohaterów – wspaniałe, szybkie, pełne wrażeń,
artystycznych wzlotów, do utraty tchu.
Krzysztof Komeda,
znakomity muzyk i kompozytor, odszedł – będąc u szczytu swych
możliwości twórczych – 23 kwietnia 1969 roku, na skutek komplikacji po
wypadku, jakiego doznał kilka miesięcy wcześniej w Los Angeles, Zofia,
jego żona – czterdzieści lat później, na zawał serca. Leżą oboje na
warszawskich Starych Powązkach. Wcześniej zdołała wydać książkę „Komeda, Zośka i inni” (1996) o ich wspólnym życiu, przyjaciołach, muzyce. Teraz jej syn –
Tomasz Lach, pasierb Komedy – przygotował ze wspomnień matki „Nietakty”.
Bo Zofia była nie tylko muzą Krzysztofa, ale i – jak czytamy na
skrzydełkach książki – „menadżerką, konferansjerem, sekretarką,
fryzjerką, krawcową…” („Kochany Szefie!” – zwracał się do niej w listach
z Hollywood).
Komedowa była także
wnikliwym kronikarzem, archiwistą i propagatorem jego muzycznej
aktywności. Nie tylko jego, całego polskiego jazzu („Nietakty” opatrzone
są podtytułem „Mój czas, mój jazz”). I ta książka jest właśnie
niezwykłą opowieścią o całym środowisku – oczywiście, z Krzysztofem
Komedą w roli głównej. A obok Roman Polański, Jerzy Skolimowski, Wiesław Dymny, Marek Hłasko, Piotr Skrzynecki, Tomasz Stańko, Marek Niżyński, Wojciech Frykowski, Marian Eile…
Niewinni czarodzieje… I to wspaniałe zdjęcie Wojciecha Plewińskiego na
okładce, z zakopiańskiego Jazz Campingu na Kalatówkach, z przełomu lat
1958-1959. A na nim Zofia i Krzysztof Komedowie w łóżku. Ona leży naga, z
odsłoniętym ramieniem, on siedzi obok w piżamie i gra na saksofonie. „W
tym czasie pojawił się w moim życiu ktoś najważniejszy… Krzysztof
Komeda, wtedy jeszcze Trzciński. Komeda. Mój przyszły mąż” – pisze
autorka „Nietaktów”, które stanowią część jej testamentu,
upublicznionego przez syna.
Jerzy Armata
opis redakcji
4.09.2016
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024