PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
KSIĄŻKI FILMOWE
plakat:
Lucy Scher
Wydawnictwo Myśliński
Warszawa, 2014
stron: 164
Lucy Scher stworzyła kurs analizowania i developmentu scenariuszy, który przez lata prowadzony był w Script Factory, a następnie – co jest światowym ewenementem – stał się podstawą kursu dyplomowego w państwowej szkole filmowej w Londynie. I choć „Czy będzie z tego dobry film?” to pozycja ciekawa i słuszna, to jednak pierwsza refleksja brzmi: czy to się nam w Polsce w ogóle przyda? Bo to opowieść o doświadczeniach brytyjskich, a rzeczywistość, w której polski producent zleca komuś (a zatem i odpowiednio opłaca) analizę scenariuszy jakie dostaje, żeby rozpatrzyć czy któryś produkować, potem dokładnie te analizy czyta i podejmuje na ich podstawie decyzję, jest daleka od polskiej, gdzie wszystko toczy się wśród znajomych, a decyzję czy scenariusz się do czegoś nadaje czy nie, przenosi się na ekspertów w PISF. I co prawda świat idzie do przodu, producenci już wiedzą co to znaczy development, to jednak miejmy świadomość, że dostajemy tę światłą książkę, podczas gdy jeszcze 10 lat temu nie było u nas instytutu filmowego, a tym bardziej żadnych procedur oceny scenariuszy (nie wspominam o czasach zespołów filmowych, bo to kompletnie inna bajka).

Porzuciwszy jednak te narzekania należy entuzjastycznie przyklasnąć idei dokształcania się polskiej branży filmowej i porządkowania pracy w działach literackich. Bowiem dowiemy się z tej lektury jak czytać i oceniać scenariusz (bądź treatment), jak dostrzec siłę pomysłu w niedoskonałym tekście. Bo każdy jest niedoskonały, wiadomo, że scenariusze czyta się na wczesnym etapie powstawania filmu, więc nie o krytykę chodzi i nie porównywanie kiepskiego tekstu ze wspaniałymi filmami, jakie już powstały, ale o wychwycenie czy w pomyśle tkwi wystarczająco duży potencjał, aby poświęcić czas, wysiłek i pieniądze na dalszą długą pracę nad tym projektem.


Oriana Kujawska-Dowjat
opis redakcji
  6.10.2014
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll