Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
KSIĄŻKI FILMOWE
pod red. Alicji Helman i Kamili Żyto
Fundacja KINO
Warszawa , 2011
stron: 343
Kwestia adaptacji literackich zajmuje filmowców od początków istnienia X Muzy. Ciekawy materiał prozatorski to dobry fundament do zbudowania interesującego scenariusza. Bywa jednak i tak, że na podstawie mało znanych (lub mało zajmujących) książek powstają dzieła filmowe przechodzące do historii kina (patrz: „Błękitny anioł” Josefa von Sternberga na podstawie powieści Heinricha Manna „Profesor Unrat”, poddanej niemałej krytyce w chwili powstania). Najciekawsze kwestie to jednak te dotyczące samej materii adaptacji: zachować wierność literackiemu pierwowzorowi czy tylko luźno się na nim oprzeć? I co owa „wierność” ma oznaczać?
Tematem pierwszego tomu nowej serii książkowej pod redakcją prof. Alicji Helman – „Literatura na ekranie” – są związki prozy hiszpańskiej i iberoamerykańskiej z kinem. Kolejne tomy, prezentujące ekranizacje literatury angielskiej, włoskiej i niemieckiej, ukażą się w tym roku.
„Od Cervantesa do Péreza-Reverte’a. Adaptacje literatury hiszpańskiej i iberoamerykańskiej” to analizy czternastu filmów odwołujących się do hiszpańskojęzycznych powieści – i tych powstałych na Starym Kontynencie, i tych z szerokiego kręgu Ameryki Łacińskiej. Młodzi filmoznawcy (w znakomitym towarzystwie legend polskiej krytyki filmowej: prof. Alicji Helman i prof. Grażyny Stachówny) wzięli na warsztat zarówno pozycje z kanonu literatury iberyjskiej, jak i dzieła współczesne. Mamy więc i próbę filmowej recepcji klasycznego „Don Kichota” Cervantesa (adaptowanego przez Orsona Wellesa i Grigorija Kozincewa), i niedawny literacki hit – „Klub Dumas” Péreza-Reverte'a (zekranizowany przez Romana Polańskiego pt. „Dziewiąte wrota”). Erudycyjnie omówione analogie między literackim pierwowzorem a jego ekranowym odpowiednikiem nie rażą filmoznawczą rutyną. „Od Cervantesa do Péreza-Reverte’a” to fascynująca podróż do świata bohaterów znanych z kart powieści Jorge Luisa Borgesa, Vincente Blasca Ibáñeza, Miguela de Unamuno czy Gabriela Garcii Marqueza. A także do świata wyobraźni filmowców, którzy twórczo przełożyli te dzieła na język kina.
Czasem sława filmu znacznie wyprzedza popularność książkowego pierwowzoru („Przepiórki w płatkach róży” Alfonsi Araua na podstawie mniej znanej powieści Laury Esquivel; „Wózek” Marco Ferreriego i opowiadanie „Paralitico” Rafaela Azcony), a niekiedy twórczo z nim koresponduje, tworząc nową artystyczną jakość („Temat zdrajcy i bohatera” Borgesa – „Strategia pająka” Bernardo Bertolucciego). Zdarza się jednak, że adaptacja nie dorównuje swojemu pierwowzorowi, spłycając jego treść (hollywoodzkie ekranizacje „Krwi na arenie” Blasca Ibáñeza), a bywa i tak, że filmowy scenariusz jest tylko dalekim echem tekstu, który zainspirował filmowca i… trudno na tę inspirację jednoznacznie wskazać („Mrożony peppermint” Carlosa Saury). W tomie pojawiają się też dzieła popularne w hiszpańskojęzycznym świecie, ale nieznane polskiemu odbiorcy, jak ekranizacja „Los aires dificiles” Almudeny Grandes (film pod tym samym tytułem w reżyserii Gerardo Herrero). I pozycje zaskakujące – „Sto lat samotności” Marqueza przeniesione w pejzaż powojennej… Japonii („Żegnaj arko” Shūjiego Terayamy).
Książka pod redakcją prof. Alicji Helman i dr Kamili Żyto w przystępny sposób prezentuje możliwie szerokie spectrum metod, jakimi posługują się filmowcy, adaptując literaturę. A także różnorodność związków, jakie zachodzą między tymi dwoma Muzami. Dla wszystkich kinomanów i bibliofilów (a także wielbicieli hiszpańskojęzycznego świata) – pozycja obowiązkowa!
Iwona Cegiełkówna
opis redakcji
2.02.2012
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024