Mocny start "Kopciuszka"

Film w reżyserii Kennetha Branagha wdarł się przebojem na polskie ekrany. Familijna produkcja przyciągnęła w pierwszy weekend wyświetlania 106 551 widzów. Jest to lepszy debiut, niż ten, który przed kilkoma laty odnotowała inna "podobna" produkcja - "Oz: Wielki i Potężny"(85 tys.). Biorąc pod uwagę, że "Kopciuszek" jest wyświetlany na mniejszej liczbie ekranów, niż wspomniany tytuł z Jamesem Franco, można mówić o niemałym sukcesie. Średnia widzów na kopię wyniosła bardzo dobre 745 osób.  Kosztujący 95 milionów dolarów film z Lily James, Cate Blanchett, czy Heleną Bonham Carter zdominował globalne rynki, gdzie w ciągu trzech dni dystrybucji zarobił znakomite 135 mln dolarów. Kolejny wielki przebój pierwszego kwartału...


Kadr z filmu "Kopciuszek", fot. Disney.

Weekendowa frekwencja wyraźnie spadła, jednak cały czas utrzymuje się na przyzwoitym poziomie, przekraczającym 500 tys. widzów (516 357). W następnych tygodniach należy się spodziewać dalszych spadków, jednak I kwartał dystrybucji kinowej już dziś jest rekordowy. Sprzedano łącznie 12,433 mln biletów. Dla porównania, w zeszłym roku było to 11,982 mln. A przecież do końca marca zostały jeszcze dwa tygodnie!


1. Tydzień 7. (13.02-15.02.2015) - premierowy weekend filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - 1,328 mln widzów
2. Tydzień 9 (27.02-01.03.2015) - premierowy weekend filmu "Disco Polo" - 769 tys. widzów.
3. Tydzień 5. (30.01-01.02.2015) - premierowy weekend filmu "Pingwiny z Madagaskaru" - 768 tys. widzów.
4. Tydzień 8. (20.02-22.02.2015) - drugi weekend filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - 767 tys. widzów
5. Tydzień 1. (02.01-04.01.2015) - drugi weekend filmu "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" - 751 tys. widzów.
6. Tydzień 10. (06-08.03.2015) - drugi weekend filmu "Disco Polo" - 624 tys. widzów.
7. Tydzień 3. (16.01-18.01.2015) - premierowy weekend filmu "Wkręceni 2" - 598 tys. widzów.
8. Tydzień 6 (06.02-08.02.2015) - drugi weekend filmu "Pingwiny z Madagaskaru" - 570 tys. widzów.
9. Tydzień 2. (09.01-11.01.2015) - premierowy weekend filmu "Uprowadzona 3" - 533 tys. widzów.
10. Tydzień 11. (13.03-15.03.2015) - premierowy weekend filmu "Kopciuszek" - 516 tys. widzów.
11. Tydzień 4. (23.01-25.01.2015) - drugi weekend filmu "Wkręceni 2" - 506 tys, widzów.

Na drugie miejsce spadła rodzima propozycja, komedia muzyczna Macieja Bochniaka "Disco Polo". Film z Dawidem Ogrodnikiem odnotował jednak bardzo wysoki spadek zainteresowania (57 proc.). Produkcję zobaczyło jeszcze 84 431 osób. Po trzech tygodniach łączna frekwencja jest jednak imponująca - 708 tys. Osiągnięcie milionowej widowni wciąż jest w zasięgu polskiego filmu.


Kadr z filmu "Disco Polo", fot. Next Film.

Niewielki spadek zainteresowania dotknął najnowszy dramat Małgorzaty Szumowskiej. Film "Body/Ciało" przyciągnął przed ekrany jeszcze 46 110 osób . Obraz z Januszem Gajosem ma już więc na koncie 149 tys. sprzedanych biletów. Końcowy rezultat będzie dużo lepszy, niż w przypadku poprzedniego obrazu Szumowskiej, "W imię..." z 2013 roku (194 tys.).

Najmniejszy spadek odnotowała belgijsko-francuska animacja "Fru!". Film zobaczyło jeszcze 39 641 osób, a jego łączny rezultat to już 105 tys. widzów.

Drugą najsilniejszą premierą okazał się film science - fiction "Chappie". Oczekiwania co do obrazu Neilla Blomkampa były jednak wyższe. Produkcja, w której główną rolę zagrał etatowy aktor reżysera, Sharlto Copley, przyciągnęła na starcie skromne 33 373 osób. Dla porównania, debiut Blomkampa, "Dystrykt 9" z 2009 roku na starcie zainteresował aż 65 tys. osób (łączna widownia wyniosła wówczas 248 tys.). Z kolei film "Elizjum" z Mattem Damonem przyciągnął w 2013 roku 69 tys. osób w pierwszy weekend wyświetlania (łącznie - 326 tys.). W Stanach Zjednoczonych "Chappie" także sprzedaje się poniżej oczekiwań. Kosztująca 49 mln dolarów produkcja zarobiła w ciągu 11 dni zaledwie 23 mln dolarów i nie ma szans, aby zwróciła koszty produkcji na rodzimym podwórku.


Hugh Jackman w filmie "Chappie", fot. UIP.

Pozostałe premierowe tytuły znalazły się poza czołową dziesiątką. Najlepiej z nich wypadł horror "Coś za mną chodzi". Amerykańską produkcję zobaczyło 14 693 osób na 95 ekranach. Całkiem przyzwoicie sobie poradziła australijska komedia "To właśnie seks". Film w reżyserii Josha Lawsona obejrzało 13 522 osób na 68 ekranach. Gorzej powiodło się w przypadku debiutu reżyserskiego Russella Crowe'a. Melodramat "Źródło nadziei" obejrzało 12 132 widzów na 82 ekranach. W kinach pojawił się także debiut reżyserski Katarzyny Jungowskiej, "Piąte: Nie odchodź!". Film z Łukaszem Simlatem w roli głównej nie wzbudził jednak dużego zainteresowania - dramat zobaczyło 1 563 osób na 67 ekranach.

Premiery od najbliższego piątku: kontynuacja adaptacji znanego młodzieżowego bestselleru "Zbuntowana"; thriller science - fiction "Ex Machina"; francuska komedia romantyczna "Seks, miłość i terapia"; film Grzegorza Królikiewicza "Sąsiady"; dramat z Juliette Binoche "Sils Maria"; niemiecki film fabularny "Żona policjanta"; dramat "Złota klatka".