PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Anna Wróblewska
  9.04.2014
Z zachwytem patrzę na plakat tegorocznej Tarnowskiej Nagrody Filmowej. Jego autorem jest... Artur Reinhart. Tak tak, ten sam słynny operator. Zestawił on fotografię dziecka z maską Maszkarona, odważnej, nietypowej nagrody na tym jednym z najstarszych polskich festiwali.
Tarnowska Nagroda Filmowa może poszczycić się najpiękniejszymi plakatami filmowymi. Pełna gama polskich artystów: Piotr Dumała, Edward Dwurnik, Andrzej Pągowski, Rafał Olbiński, Stanisław Młodożeniec, wybaczcie, jeśli pominęłam innych mistrzów. Od niedawna bowiem jeżdżę na ten najcieplejszy polski festiwal.



Jak to się dzieje, że mały, klimatyczny festiwal odważnie promuje plakat artystyczny, który w naszym życiu filmowym powoli zanika? Zachęcam Państwa do wizyty na stronie GAPLA (http://gapla.fn.org.pl/), strony poświęconej polskiemu i zagranicznemu plakatowi filmowemu. To fantastyczna wędrówka, wyznaczana autorską kreską, własnymi motywami, stylem, liternictwem, barwami. Kiedy oglądamy to, zadajemy sobie pytanie: komu to przeszkadzało? Bo koszty? Wcale nie są największe. Może to przejaw zaniku sztuki w życiu publicznym? A może względy praktyczne? Bo banalny graficzny motyw łatwiej i bezproblemowo powiela się na setkach prezentacji i druków? Guzik prawda. Kiedy byłam pierwszy raz w Tarnowie, w 2012 roku, Dwurnik był nie tylko na plakacie czy katalogu, ale na budynku, na identyfikatorze oraz na pożegnalnym torcie.




  Wyrazisty, artystyczny, naznaczony indywidualnym piętnem plakat ma same zalety. Silnie identyfikuje imprezę, nadaje jej własnego rysu, zapada w pamięć, staje się jej merytorycznym symbolem, a nie tylko ciągiem znaków bez znaczenia, za to łatwo adoptowalnym na język marketingu. Jeśli budżet przewiduje plakat, wówczas, moim zdaniem, artyzm i talent twórcy to najlepsza inwestycja. Panowie, Panie, odwagi. Sztuka Was potrzebuje, a Wy sztuki.






Anna Wróblewska
Zobacz również
Box Office. Pierwszy kwartał 2014 roku w polskich kinach
Wiosenne spadki widowni
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll