PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Box Office
  16.09.2015
Film Krzysztofa Łukaszewicza wystartował na pierwszym miejscu zestawienia.
Obraz startujący w Konkursie Głównym odbywającego się właśnie Festiwalu Filmowego w Gdyni wyświatlany był w potężnej liczbie 306 ekranów. Dlatego też wynik otwarcia może nie robić takiego wrażenia - 98 282 widzów (łącznie z pokazami przedpremierowymi na film Krzysztofa Łukaszewicza wybrało się już 101 tys. osób. Średnia widzów na ekran wyniosła 321 osób. Wynik produkcji wojennej z Bartłomiejem Topą, Antonim Królikowskim i Tomaszem Schuchardtem jest symbolem przełamania passy przeciętnych otwarć filmów w polskich kinach. Jest to bowiem najlepsze otwarcie od początku lipca, kiedy na ekranach królował "Ted 2".

Wydawało się jednak, że "Karbala" będzie walczyć o milionową widownię. Ta sztuka może się nie udać, oczywiście jednak wszystko zależy od postawy filmu w kolejnych tygodniach. Dla przypomnienia, zeszłoroczne "Miasto 44" Jana Komasy przyciągnęło na starcie 191 900 osób, a w sumie tamten obraz obejrzało 1,750 mln osób.


Bartłomiej Topa w filmie "Karbala", fot. Next Film.

Dzięki "Karbali" - i innym premierowym tytułom, frekwencja weekendowa po raz pierwszy od dawna podniosła się na poziom powyżej 300 tys. sprzedanych biletów. Do kin wybrało się 336 040 osób.

O sile premier świadczy fakt, że zajęły one pierwsze cztery miejsca zestawienia. Co innego, jeśli przyjdzie skomentować te rezultaty... Najwyżej notowaną, poza obrazem Łukaszewicza, okazał się być dramat w reżyserii Jonathana Demme'a  i według scenariusza Diablo Cody (laureatka Oscara za film "Juno"). Film "Nigdy nie jest za późno" ma więcej wielkich nazwisk, bowiem w roli głównej pojawia się Meryl Streep. Film obejrzało na 93 ekranach 27 240 osób. Średnia widzów na ekran jest więc zbliżona do "Karbali" - 293 osoby.


Meryl Streep w filmie "Nigdy nie jest za późno", fot. UIP.

Podium zamyka dramat sportowy "Do utraty sił" w reżyserii Antoine'a Fuqua. Obsada zawierająca takie nazwiska jak Jake Gyllenhaal , Forest Whitaker, czy Rachel McAdams, zdołała przyciągnąć na starcie 27 082 widzów. W Stanach Zjednoczonych, ta kosztująca 30 mln dolarów produkcja, zdołała zarobić 51 mln.


Jake Gyllenhaal w filmie "Do utraty sił", fot. Forum Film Poland.

Na czwartym miejscu wystartowała propozycja familijna. Austriacko-irlandzko-niemiecka produkcja "Hugo i łowcy duchów" przyciągnęła w pierwszy weekend otwarcia 26 374 osób.

Z drugiej pozycji na piątą spadła komedia "W nowym zwierciadle: Wakacje". Film z Edem Helmsem odnotował stosunkowo niewielki spadek oglądalności, sięgający 38 proc. Produkcję obejrzało jeszcze 25 224 osób. Po 10 dniach wyświetlania - 89 tys. sprzedanych biletów.

Na szóstym miejscu znalazł się największy weteran box office'u mający premierę na początku sierpnia. "Mały Książę"Marka Osbourne'a wciąż znajduje chętną do seansu widownię. Animację obejrzało jeszcze 20 776 widzów, a w sumie już 586 tys. osób. Na tę chwilę plasuje to "Małego Księcia" na 11. miejscu największych przebojów roku.

Największy spadek oglądalności dotknął film Macieja Migasa "Żyć nie umierać". Obraz z Tomaszem Kotem po skurczeniu widowni o blisko 60 proc. obejrzało już tylko 18 190 widzów. W sumie, po trzech tygodniach wyświetlania - 177 tys. widzów.

Dziewiąta pozycja przypadła kolejnej premierowej propozycji. Tym razem chodzi o czarną komedię w rezyserii M. Night Shyamalana, pt. "Wizyta". Film w weekend otwarcia obejrzało 13 982 osób. Warto zauważyć, że film był dystrybuowany jedynie na 68 ekranach.


Kadr z filmu "Wizyta", fot. UIP.

W kinach pojawił się także "Płomień". Thriller grecko-holendersko-niemiecki zdołał przyciągnąć 2 957 osób na 26 ekranach. Nieco mniejszą widownię zebrał brazylijski dramat "Prawie jak matka". Film obejrzało 2 720 osób na 21 ekranach. Z kolei francuska komedia "Paryska dziwka i książę" zainteresowała jedynie 356 kinomanów na 16 ekranach.

Od najbliższego piątku na ekranach kin: thriller Jacka Bromskiego "Anatomia zła"; Paolo Sorrentino i jego "Młodość"; druga część adaptacji bestsellera młodzieżowego "Więzień labiryntu: Próby ognia"; thriller "Everest"; dramat religijny "Czy naprawdę wierzysz?"; polski film młodzieżowy "Klub Włóczykijów"; dokument "Głos Sokurowa".
Paweł Zwoliński
Informacja własna/ BoxOffice.pl
Zobacz również
fot. Next Film
Bardzo dobre otwarcie filmu "Everest"
Udany powrót Griswoldów na ekrany kin
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll